Siła wybuchu była tak duża, że w mieszkaniu wypadły szyby z okien. Zaczęło się też palić wyposażenie kuchni. W tym momencie w lokalu przebywały cztery osoby: kobieta w ciąży, dwójka jej dzieci oraz 6-letnia córka sąsiadów.
Z pomocą, na miejsce wysłano cztery zastępy łódzkiej pożarnej i pogotowie. Choć ogień został szybko ugaszony, to 26-letnia lokatorka i 6-letnia dziewczynka doznały poparzeń ciała i pogotowie musiało zabrać je do szpitala im. Pirogowa. Kolejnej dwójce dzieci, które przebywały w mieszkaniu, nic się nie stało. Nie ucierpieli również sąsiedzi.
Po akcji sprawdzono stan techniczny budynku. Decyzja, czy lokatorzy będą mogli wrócić do swoich mieszkań, ma zapaść jeszcze w środę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?