Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wychowanek PSV chce grać w Widzewie

Paweł Hochstim
Trener Radosław Mroczkowski nadal szuka wzmocnień dla drużyny Widzewa
Trener Radosław Mroczkowski nadal szuka wzmocnień dla drużyny Widzewa Krzysztof Szymczak
Holenderscy piłkarze starają się o angaż w Widzewie. Od wtorku na testach w łódzkim klubie przebywa 21-letni obrońca Maikel Verkoelen, który jest wychowankiem słynnego PSV Eindhoven. Już wcześniej na testy przyjechał inny Holender Christian Gandu. To 21-letni lewoskrzydłowy, który w przeszłości był powoływany do młodzieżowych reprezentacji Holandii, a ostatnio występował w USV Elinkwijk.

Verkoelen ma na swoim koncie 2 występy w reprezentacji do lat 17 oraz 2 w reprezentacji do lat 19. W poprzednim sezonie był wypożyczony z PSV do FC Eindhoven. W meczach ligowych wystąpił 25 razy i zdobył 2 gole. Młody piłkarz ma za sobą także debiut w pierwszej drużynie PSV. W sezonie 2011/12 zagrał przez chwilę w meczu eliminacji Ligi Europy z austriackim SV Ried.

Na testach oprócz Holendrów jest również pochodzący z Francji reprezentant Haiti Kevin Lafrance, który większą część swojej kariery spędził w Czechach, gdzie występował w kilku klubach. Lafrance, podobnie jak Verkoelen jest obrońcą.

Decyzja o ewentualnym zatrudnieniu któregoś z nich ma zapaść w najbliższych dniach. Wiadomo, że Widzew bardzo potrzebuje wzmocnień, więc trener Radosław Mroczkowski, wychodząc ze słynnego zdania Franciszka Smudy powtarzanego swego czasu w telewizyjnej, że "każdego trzeba wypróbować", sprawdza kolejnych podsyłanych przez menedżerów piłkarzy.

Najważniejsze jednak, że potrafi dość szybko ocenić, kto się nadaje, a kto nie. Najlepiej świadczy o tym fakt, że bardzo nalegał na zatrudnienie Eduardsa Visnjakovsa, choć nie miał pomocy ze strony akcjonariusza klubu. I sam namówił biznesmena Grzegorza Waraneckiego, by ten wyłożył odpowiednie pieniądze.

Widzewiacy, po fatalnym meczu z Legią w Warszawie, zdołali się podnieść i znów notują dobry start w rozgrywkach. W ubiegłym sezonie zaczęli go wprawdzie jeszcze lepiej, bo od czterech zwycięstw, ale i tak mogą być zadowoleni z obecnego dorobku. W sobotę na swoim stadionie widzewski zespół podejmować będzie Górnika Zabrze, który rozpoczął sezon jeszcze lepiej, bo po trzech kolejkach ma 7 punktów i zajmuje drugie miejsce w tabeli, tuż za Legią, która zdecydowanie wygrała wszystkie mecze.

Wiadomo, że trener Widzewa nie będzie miał do dyspozycji kontuzjowanych obrońców Michała Płotki i Hachema Abbesa. Do drużyny wrócił jednak Thomas Phibel, który pogodził się już z myślą o tym, że zostaje w Widzewie i właśnie negocjuje swój nowy kontrakt. Niewykluczone, że w najbliższych dniach umowa zostanie podpisana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wychowanek PSV chce grać w Widzewie - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki