Trener Kamil Kiereś testuje tabuny kandydatów do gry w Bełchatowie i pewnie już sam się gubi w tym kto jest kto. Wczoraj wśród testowanych pojawił się były piłkarz Widzewa Mateusz Broź, ostatnio występujący w Garbarni Kraków. Broź starał się jak mógł, ale boisko musiał opuścić przed czasem, bo został ukarany drugą żółtą kartką.
Bełchatowianie, wśród których brakowało lekko kontuzjowanych Mikołaja Grzelaka, Kamila Poźniaka, Patryka Rachwała, Damiana Szymańskiego, Łukasza Tumicza, Bartosza Widejki i Łukasza Wrońskiego, wygrali z drugoligowym rywalem 2:1.
Prawdziwe "wejście smoka" do zespołu miał Mateusz Mak, który zdobył gola, a wcześniej wypracował rzut karny. Miał też szansę na drugą bramkę, ale trafił w słupek. Jeśli wiosną będzie zdrowy, z pewnością będzie jedną z gwiazd bełchatowskiej drużyny.
PGE GKS Bełchatów - Raków Częstochowa 2:1
Gole: Grzegorz Baran (12, karny), Mateusz Mak (15, karny) - Krzysztof Napora (72)
PGE GKS: Podleśny - Guzman (60, Mateusz Wroński), Krajnyk, Wilusz (60, Turniak), Kosznik (60, Szymorek) - Mateusz Mak (46, Bartosiak), Baran (60, Niedzielski), Grzeszczyk (60, Piekarski), Wacławczyk (60, Rozwandowicz), Dzierbicki (10, Świderski) - Mateusz Broź l81. Trener: Kamil Kiereś.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?