Podczas stosowania chemioterapii u osób po operacjach onkologicznych zdarza się często, że stosowane leki przeciwnowotworowe niszczą nie tylko komórki rakowe, które pozostały po zabiegu, ale też niektóre komórki organizmu pacjenta, np. szpiku kostnego, nabłonkowe lub układu immunologicznego. Z tego powodu skutkiem chemioterapii mogą być takie objawy, jak owrzodzenie błon śluzowych, wypadanie włosów czy osłabienie odporności organizmu.
Zespół prof. Szemraja podjął prace mające na celu skonstruowanie takiego leku, który by działał wyłącznie na komórki nowotworowe, oszczędzając pozostałe.
Istota metody polega na tym, że do cząsteczki przeciwciała, które rozpoznaje komórki nowotworowe dołączono cząsteczkę substancji niszczącej te komórki (tzw. podjednostkę B toksyny błonniczej), a do niej malutką cząsteczkę, która sprawia, że po zniszczeniu komórek nowotworowych nie są atakowane komórki organizmu.
Działa to tak, że po rozpoznaniu komórki nowotworowej przez przeciwciało z dołączoną toksyną błonniczą i modułem toksyna-antytoksyna, cząsteczka składająca się z przeciwciała, toksyny i tego modułu wnika do komórki nowotworowej, a toksyna niszczy tę komórkę. Jednocześnie na skutek działania pewnych enzymów antytoksyna oddziela się od cząsteczki, z którą była związana. Gdy już toksyna całkowicie zniszczy komórkę nowotworową, wtedy sama jest niszczona przez antytoksynę. Gdyby nie została zniszczona, wtedy atakowałaby inne komórki w organizmie, jak to się dzieje w przypadku wielu obecnie stosowanych leków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?