Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek autokaru z dziećmi na autostradzie A1 koło Kutna. Mali harcerze wracali z obozu

mach
W środę (28 lipca) po godz. 15 dyżurny oficer Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi poinformował o wypadku, do którego doszło tego dnia na autostradzie A1 - na terenie powiatu kutnowskiego. ZDJĘCIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ
W środę (28 lipca) po godz. 15 dyżurny oficer Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi poinformował o wypadku, do którego doszło tego dnia na autostradzie A1 - na terenie powiatu kutnowskiego. ZDJĘCIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ Nadesłane dla wloclawek.naszemiasto.pl
Dziesiątka dzieci trafiła do szpitali po tym jak wiozący je autostradą A1, niedaleko Kutna, autokar zderzył się w środę 28 lipca 2021 z samochodem ciężarowym. Na szczęście z pierwszych informacji wynika, że nie ma zagrożenia dla ich zdrowia i życia. Poszkodowani to harcerze, którzy wracali z wakacyjnego obozu.

Jak poinformowała mł.asp. Justyna Cywka z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie, w środę na jezdni A1 w kierunku Łodzi – na wysokości miejscowości Niedrzew Drugi i nieopodal MOP Strzelce – autokar wjechał w tył naczepy samochodu ciężarowego.

Po zderzeniu autokar przebił bariery ochronne i z rozbitą maską częściowo znalazł się na jezdni prowadzącej do Gdańska. Samochód ciężarowy przewrócił się na bok.

W środę wieczorem trwało jeszcze ustalanie przyczyn wypadku, policjanci stwierdzili, że obaj kierowcy byli trzeźwi.

Autokar miał mazowiecką tablicę rejestracyjną. Harcerze z Piaseczna, w wieku 12-22 lat, wracali nim z obozu w województwie zachodniopomorskim. Ogółem, w ich pojeździe podróżowały, według straży pożarnej, 44 osoby.

Dziesięciu harcerzy – nastolatków – karetki odwiozły do szpitali w Kutnie i w Gostyninie (województwo mazowieckie). Ich obrażenia nie są groźne dla życia, to głównie otarcia i rozcięcia. Nie zaszła potrzeba transportu żadnego z dzieci śmigłowcem do Łodzi, choć dwa helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego dostały już dyspozycję startu. Na miejscu wypadku pracowali m.in. strażacy z sześciu zastępów.

Po wypadku ratownicy zorganizowali autokar, który miał zawieźć pozostałe dzieci do pobliskiej szkoły. Po wypadku harcerze, siedzący na nasypie autostrady, byli otoczeni opieką przez strażaków i policjantów.

Wieczorem wciąż trwały utrudnienia dla kierowców. Jezdnia w kierunku Łodzi była zablokowana, a w kierunku Gdańska – tylko pasem awaryjnym. Policja wyznaczyła objazdy i wyprowadzała kierowców z powstałego zatoru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki