Do szokującego zdarzenia drogowego doszło w środę ok. godz. 19:30. Młody mężczyzna, przemieszczający się skuterem, wpadł w wielką wyrwę na ul. Puszkina - tuż przy przejściu dla pieszych obok zakładów Whirpool. Poturbowanemu udzielono pomocy medycznej w szpitalu.

ZDJĘCIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ

Skończyło się na obiciu barku i siniaku na głowie. Według lekarzy to cud. Skuter, którym młody mężczyzna się przemieszczał, po wjechaniu w dziurę... połamał się. O gigantycznej wyrwie zajmującej prawie całą szerokość pasa ruchu na ul. Puszkina, pisaliśmy w Expressie Ilustrowanym już na początku stycznia.

ZDJĘCIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ

Poczekałem chwilę przy chłopaku i odjechałem, gdy pojawiły się inne osoby i zaoferowały pomoc. Poturbowany mężczyzna zadzwonił na policję i pomoc medyczną, nie znam dalszej historii, ale wyglądało to okropnie. Jego skuter po wjechaniu w wyrwę kompletnie się zniszczył - mówi jeden ze świadków zdarzenia.

Mężczyzna przemieszczał się skuterem marki TORQ formax. Jechał po zmroku i nie zauważył wyrwy w drodze. Nie pomógł też fakt, że w dziurze była wielka kałuża. Wyrwa na ul. Puszkina zajmuje prawie całą szerokość pasa ruchu i od kilku tygodni zastawiona była barierką ochronną.

ZDJĘCIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ

W szpitalu powiedzieli, że tylko obicie barku i siniak na głowie - oraz że to cud! - stwierdził w kierowca skutera. - Miło mnie zaskoczyli też policjanci, a wyniki badań są pozytywne. Miałem dobry kask - dodał.

Incydent drogowy wywołał wielkie oburzenie wśród łódzkich kierowców. Uderzają głównie w ZDiT. Pojawiają się nawet głosy, że odpowiedzialnymi za wyrwę i stan ul. Puszkina powinna zająć się prokuratura. Według kierowców, zdarzenie mogło skończyć się o wiele gorzej. Społeczność jest też zniesmaczona, że do wypadku doszło kilka dni po publikacji artykułu o tym, że dyrekcja ZDiT otrzymała duże nagrody za ich pracę w 2021 roku. Pisaliśmy o tym na łamach Expressu w tym tygodniu. Sprawę nagłośnili LDZ Zmotoryzowani.

ZDJĘCIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ