Do jednego z łódzkich szpitali trafił wczoraj 32-letni motocyklista, który na ul. Pomorskiej został potrącony przez fiata punto. Za kierownicą samochodu siedziała 64-letnia kobieta. Nic jej się nie stało.
Do wypadku doszło przed godz. 13 u zbiegu ul. Pomorskiej i ul. Szarotki. Jak wstępnie ustalili policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, 64-latka jechała ul. Pomorską i na skrzyżowaniu z ul. Szarotki postanowiła skręcić w lewo. Nie ustąpiła jednak pierwszeństwa jadącemu z przeciwka 32-letniemu motocykliście.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Prawy narożnik samochodu uderzył w jednoślad, który przewrócił się. Mężczyzna upadł na asfalt. Gdy na miejsce przyjechała ekipa pogotowia ratunkowego, 32-latek uskarżał się na bóle reki. Trafił do szpitala.
Policja sprawdziła trzeźwość kierowców. Była bez zarzutu.