Sporo szczęścia mieli uczestnicy wypadku, do którego doszło w poniedziałek późnym wieczorem u zbiegu ul. Piotrkowskiej i ul. Narutowicza. Samochody, którymi kierowali, zostały poważnie rozbite, na szczęście nie doznali oni groźnych obrażeń. Cudem w wypadku nie ucierpiał także żaden pieszy.
ZOBACZ ZDJĘCIA NA KOLEJNYCH KARTACH
Ze wstępnych informacji wynika, że na wspomnianym skrzyżowaniu taksówka zderzyła się samochodem osobowym na ukraińskich tablicach rejestracyjnych - chevroletem.
- Jechałem ul. Zieloną w kierunku ul. Narutowicza, gdy z ul. Piotrkowskiej wyjechał mi czarny chevrolet - mówi kierowca rozbitej taksówki. - Moje auto uderzyło przodem w miejsce kierowcy. Samochody "zatańczyły" na jezdni, a czarny chevrolet uderzył w filar przy pobliskim kebabie. Cudem nikt tamtędy nie przechodził.
ZOBACZ ZDJĘCIA NA KOLEJNYCH KARTACH
Wkrótce więcej informacji
ZOBACZ ZDJĘCIA NA KOLEJNYCH KARTACH
Wkrótce więcej informacji
ZOBACZ ZDJĘCIA NA KOLEJNYCH KARTACH