Wypadek na skrzyżowaniu ul. Milionowej i ul. Kilińskiego. Francuz sprawcą groźnego wypadku w Łodzi

Francuzowi zarzucono, że spowodował wypadek drogowy, w wyniku którego trzy osoby doznały obrażeń, w tym jedna ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

- Obywatel Francji przyznał się do winy i do tego, że nie zachował należytej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu. Tłumaczył się, że miał problemy z dotarciem do hotelu w rejonie ul. Milionowej. Po przesłuchaniu został zwolniony. Śledczy zastosowali wobec niego zabezpieczenie majątkowe na poczet przyszłej kary – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Do wypadku doszło w miniony poniedziałek o godz. 22.30. Według policji, ul. Milionową – od ul. Piotrkowskiej do ul. Łęczyckiej – jechało renault megane kierowane przez 30-letniego Francuza. Niestety, na skrzyżowaniu z ul. Kilińskiego nie ustąpił on pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z mercedesem sprinterem kierowanym przez 54-latka., który prawidłowo jechał od ul. Senatorskiej do ul. Tymienieckiego.

- Kierowca mercedesa zjechał na pobocze i uderzył w pobliską kamienicę. W wyniku wypadku pięcioro pasażerów mercedesa, dwóch mężczyzn i trzy kobiety, trafiło do szpitali. Kierowcom obu samochodów nic groźnego się nie stało – informuje sierżant sztabowy Jadwiga Czyż z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi.

Na miejsce kraksy przyjechali też strażacy, którzy zabezpieczyli teren oraz udzielili pierwszej pomocy potrzebującym. Chodziło m.in. o założenie opatrunków, kołnierza ortopedycznego oraz wydobycie z rozbitego samochodu jednego z poszkodowanych. Z pięciu osób, które trafiły do szpitala, dwie wkrótce go opuściły. Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi Prokuratura Rejonowa Łódź – Widzew.