Mężczyzna udał się więc do siedziby drogówki przy ul. Żeromskiego i zgłosił kradzież kupionego miesiąc wcześniej samochodu, który stał pod blokiem i zniknął w nocy poniedziałku na wtorek.
Piratem drogowym, który na Chojnach wypadł z trasy, staranował druciane ogrodzenie i wpadł do drewnianego, parterowego domu z poddaszem, był więc złodziej samochodowy. Dlatego szybko uciekł, wraz z pasażerem, z miejsca wypadku. Według świadków, byli to dwaj młodzi mężczyźni, którzy pobiegli w stronę ul. Sternfelda i bloków na osiedlu Kurak.
- W sprawie tej prowadzone są dwa dochodzenia. My zajmujemy się sprawą kraksy, zaś wydział ds. przestępstw samochodowych KMP sprawą kradzieży mitsubishi - wyjaśnia młodszy aspirant Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi.
Przypomnijmy, że w momencie kraksy w domu była jego właścicielka, której na szczęście nic się nie stało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?