W czwartek (26 maja) około godz. 22 w tramwaju linii 15 zostało poszkodowanych dwóch mężczyzn. Gdy tramwaj ruszył z przystanku na Kopernika i skręcał w Żeromskiego, dwaj mężczyźni przewrócili się. Z relacji innych pasażerów wynika, że obaj nie trzymali się poręczy.
Choć tramwaj skręcał jechał z niską prędkością, panowie nie byli w stanie utrzymać równowagi. Przewracając się uderzyli się o fotele i poręcze. Motorniczy, gdy zobaczył przewróconych pasażerów, natychmiast zatrzymał tramwaj i poszedł sprawdzić, czy nic im się nie stało.
Mężczyźni w nieprzyjemny sposób oznajmili motorniczemu, żeby jechał, bo marnuje czas, a im nic nie jest. Gdy prowadzący tramwaj wrócił do kabiny i ruszył, mężczyźni zaczęli wykrzykiwać, że są ranni. Motorniczy ponownie zatrzymał tramwaj. Byli już na wysokości szpitala im. WAM przy ulicy Żeromskiego. Motorniczy poinformował drogą radiową centralę MPK o wypadku i wezwał pomoc.
Po chwili na miejscu byli policja i pogotowie ratunkowe. Starszy z poszkodowanych mężczyzn uskarżał się po uderzeniu na silny ból w okolicy żeber. Ratownicy nie stwierdzili złamania, a do badania przystąpili policjanci. Alkomat wskazał, że mężczyzna ma w organizmie 0,7 promila alkoholu. Mężczyzna odmówił zgody na hospitalizację i dalsze badania, gdyż -jak twierdził - "nie pracuje, nie jest ubezpieczony i nie chce płacić za leczenie, a nic mu nie jest".
Drugi z mężczyzn, 20-latek został odwieziony do szpitala im. WAM. Również i on był pijany. Badanie pokazało, że m,a w organizmie blisko 1,6 promila alkoholu.
Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 16-22 maja 2016 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?