Bardzo źle mogła zakończyć się sytuacja, w jakiej znalazł się 69-letni mieszkaniec Gałkowa Małego (gm. Koluszki).
Mężczyzna o mało nie spadł z wysokiego drzewa, na które wspiął się, żeby obciąć gałęzie.
ZDJĘCIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ
CZYTAJ WIĘCEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
69-latek przy pomocy przymocowanych do butów drzewołazów i liny wspiął się na kilkunastometrową sosnę.
Gdy był na wysokości około 12 metrów, lina, którą był przywiązany do drzewa, prawdopodobnie została przez niego przez przypadek przecięta. Mężczyzna zsunął się i zawisł głową w dół na wysokości około 9 metrów nad ziemią. Sam nie był w stanie się uwolnić.
ZDJĘCIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ
W bezpiecznym dotarciu na ziemię musieli pomóc mu strażacy.
Wezwana na miejsce straż pożarna z Koluszek i Gałkowa Dużego miała utrudnione zadanie, ponieważ teren pod drzewem był zbyt miękki i nie można było podjechać pod nie podnośnikiem hydraulicznym. W związku z czym ratownicy zdecydowali o użyciu najdłuższych drabin.
Strażacy, którzy po nich wspięli się do wiszącego 69-latka, obwiązali go dodatkową liną, którą przerzucili przez gruby konar, i w ten sposób powoli opuścili mężczyznę na ziemię. Szczęśliwie nic mu się nie stało.
W działaniach udział wzięły trzy zastępy z JRG Koluszki oraz jeden z OSP Gałków Duży.
WIĘCEJ ZDJĘĆ - KLIKNIJ DALEJ
...