We wtorek, ok. godz. 11.30, na ul. Hutniczej w Piotrkowie doszło do wypadku, w wyniku którego zginęła 91-letnia kobieta. Staruszka przechodziła przez oznakowane przejście dla pieszych, kiedy została potrącona przez 47-letniego kierowcę peugeota.
We wtorek, ok. godz. 11.30, na ul. Hutniczej w Piotrkowie doszło do wypadku, w wyniku którego zginęła 91-letnia kobieta. Staruszka przechodziła przez oznakowane przejście dla pieszych, kiedy została potrącona przez 47-letniego kierowcę peugeota.
- Policjanci pracujący na miejscu wstępnie ustalili, że kierowca peugeota wyjeżdżał z parkingu przy bloku, ale wyjaśnienia wymaga jeszcze kwestia, czy najechał na leżącą już kobietę, czy została ona potrącona, kiedy przechodziła - doprecyzowuje Dagmara Mościńska z biura prasowego KMP w Piotrkowie dodając, że badanie alkomatem wykazało, że 47-latek był trzeźwy, ale decyzją prokuratora pobrana została od niego jeszcze krew do badań.
Na miejsce wezwano policję, straż pożarną i oraz służby medyczne, w tym helikopter LPR, który wylądował na rondzie Solidarności. Strażacy i ratownicy medyczni podjęli walkę o życie 91-latki. Niestety, mimo reanimacji, kobieta zmarła.
W rejonie ronda, głównie na ul. Łódzkiej tworzyły się korki.