W piątek (10 lipca) przed południem w miejscowości Bibianów w gminie Parzęczew doszło do wypadku. Kierująca oplem astra 32-latka z powiatu zgierskiego wypadła z trasy i dachowała. Okazało się, że miała 2,8 promila alkoholu w organizmie.
DALEJ--->
Około godziny 11.20 we wsi Bibianów w gminie Parzęczew doszło do groźnego wypadku. Jadąca od strony Ozorkowa do Parzęczewa 32-letnia kobieta na łuku drogi straciła panowanie nad prowadzonym przez siebie oplem i wypadła z jezdni. Potem dachowała i zatrzymała się w rowie.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Na pomoc kobiecie przyjechała straż pożarna, policja i pogotowie. Jednak 32-latka nie chciała pomocy medycznej. Po zbadaniu jej alkomatem przez patrol policji okazało się, że ma w organizmie aż 2,8 promila alkoholu. Na dodatek w wyniku wypadku nic jej się nie stało.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości 32-latce z powiatu zgierskiego grozi do dwóch lat więzienia.