Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadł przez okno bo próbował złapać telefon

Wiesław Pierzchała
Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Mężczyzna rozmawiał przez telefon komórkowy, który nagle wypadł mu przez okna. Chciał go złapać, ale nie zdołał i z trzeciego piętra wypadł na chodnik. Doznał obrażeń i trafił do szpitala.

Do niecodziennego wypadku doszło we wtorek o godz. 8.30 przy ul. 20 Stycznia na osiedlu Bugaj w Pabianicach. W mieszkaniu na trzecim piętrze kamienicy przebywał 29-letni gospodarz z trzyletnią córeczka Mają. Byli sami. Z relacji dziecka wynika, że tata siedział na parapecie okna, pił kawę i rozmawiał przez telefon.

W pewnym momencie upuścił aparat i to tak niefortunnie, że telefon wypadł przez okno. Mężczyzna za wszelką cenę chciał go złapać i wychylił się przez okno. Wtedy stracił równowagę i wypadł na chodnik. Doznał obrażeń. Był przytomny. Nie zdołał uratować komórki, która spadła na jezdnie i roztrzaskała się w drobny mak.

W mieszkaniu została wystraszona trzyletnia Maja. Nie wiedząc co stało się z ojcem, który zniknął za oknem, wspięła się na parapet i zaczęła wyglądać przez okno. I właśnie ten widok zaniepokoił przechodniów obawiających się, aby dziecko nie podzieliło lasu ojca.

- Na miejscu pojawili się policjanci, którzy o pomoc poprosili babcię 29-latka - relacjonuje podkomisarz Joanna Szczęsna, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. - Kobieta także mieszka na Bugaju i zapewne została zawiadomiona przez świadków zdarzenia. Dlatego zjawiła się przy kamienicy wnuka i prawnuczki. Miała przy sobie klucze do mieszkania 29-latka.

Dzięki temu policjanci razem z nią weszli do zamkniętego od środka lokalu na trzecim piętrze, gdzie zastali całą i zdrową trzylatkę. Mają zaopiekowała się prababcia, natomiast tata dziecka został przewieziony do szpitala im. Kopernika w Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki