Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyprowadzili pensjonariuszy Twojego Ogniska Domowego. Właściciele kradli prąd [ZDJĘCIA]

Łukasz Kaczyński, mek, kos
W domu pomocy społecznej przy ul. Demokratycznej w środę (17 grudnia) miała miejsce interwencja policji. Placówka miała być nielegalnie podłączona do sieci energetycznej. Jak się okazało, jej właściciele nie posiadali pozwolenia na prowadzenie podobnej działalności.

Sprawa wyszła na jaw w środę rano, między godziną 9 a 10. Policja odebrała zgłoszenie o nielegalnym pobieraniu prądu przez placówkę "Domowe Ognisko" ze skrzynki znajdującej się poza terenem ośrodka, tuż przy jego ogrodzeniu.

Podczas postępowania policji, inspektorów Urzędu Wojewódzkiego i pracowników PGE i MOPS okazało się, że kobieta prowadząca placówkę nie miała zezwolenia z Urzędu Wojewódzkiego na zajmowanie się tego typu działalnością. Konieczne stało się ewakuowanie przebywających w budynku pensjonariuszy.

- Było ich dziewięcioro, w tym dwóch mężczyzn. Pięcioro zabrała z powrotem rodzina, czworo zostało przeniesionych do miejskich DPS-ów. Ostatni opuścił budynek około godziny 17 - mówił prowadzący w ośrodku postępowanie podinspektor Karol Gibki. - Trzeba jednak dodać, że rodziny nie miały zastrzeżeń do opieki nad ich bliskimi.

Jak udało się nam ustalić, pensjonariusze (w wieku 80-90 lat) przebywali na parterze budynku przystosowanym do ich potrzeb. Jak mówi podinsp. Gibki, mogło tam przebywać 14 osób. Piętro było nieczynne.

Prowadząca DPS kobieta nie jest właścicielką budynku, ale go wynajmowała. Ośrodek działał od 24 kwietnia 2013 r.

W sprawie mogą być wszczęte dwa postępowania: przez Urząd Wojewódzki w sprawie nie posiadania zezwolenia, a w związku z tym, przez policję i prokuraturę, narażenia podopiecznych na niebezpieczeństwo.

To nie wszystko. Jak mówi podinsp. Gibki, prąd był podkradany "na krótko", co zagrażało przechodniom (ok. 10 metrów obok skrzynki jest przystanek autobusowy).

Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że zadłużenie firmy wynosi kilkanaście tysięcy. Brak opłat spowodował odcięcie prądu przez PGE. W budynku były już zdjęte liczniki energii.

Wieczorem, po opuszczeniu budynku przez policjantów, PGE odłączyła prąd.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki