Sąd opierając się na zeznaniach świadków i nagraniach monitoringu nie miał żadnych wątpliwości, że 53-letni Józef J. jest winny. Tym bardziej, że przyznał się do zabicia kuny wyrażając przy tym żal i skruchę. Niemniej – jak zaznaczyła sędzia Małgorzata Pąśko – oskarżony starał się pomniejszyć swoją winę przekonując, że kuna była groźna i chora na wściekliznę. Nic takiego nie miało miejsca, bowiem – według sądu – kuna wprawdzie była wyleniała i wychudzona, ale za to zdrowa i wylękniona, tak że nie stanowiła żadnego zagrożenia i wystarczyło ja tylko przepłoszyć.
Wyrok sądu: 5 tys. zł dla dzikich zwierząt
W tej sytuacji sąd skazał pracownika MPK na 5-letni zakaz posiadania zwierząt oraz rok ograniczenia wolności w formie wykonywania w tym okresie prac społecznych w wymiarze 20 godzin na miesiąc. Ponadto Józef J. będzie musiał wpłacić 5 tys. zł nawiązki na rzecz Fundacji Dziki Azyl. Centrum Pomocy dla Jeży i Dzikich Zwierząt w Słupsku.
- Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla poczynań oskarżonego, który postępował bardzo drastycznie zadając zwierzęciu, poprzez ciosy młotkiem, duże cierpienia. Jeśli bał się bał, to mógł wezwać odpowiednie służby. Nie było żadnych powodów, aby ją zabijać – zaznaczyła sędzia Pąśko uzasadniając wyrok.
Wyrok sądu: Czy będzie apelacja? Oskarżony milczy
Wyrok nie jest prawomocny. Czy Józef J. złoży apelację? Zadaliśmy oskarżonemu takie pytanie, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Przeczytaj też parze łodzian oskarżonych o znęcanie się nad amstaffem
Do ataku na kunę doszło 15 września 2022 roku na terenie MPK przy ul. Tramwajowej. W pierwszym postępowaniu w tej sprawie, tzw. nakazowym, sąd skazał Józefa J. na sześć miesięcy ograniczenia wolności zobowiązując go do pracy społecznej: 20 godzin w miesiącu.
Prokuratura nie zgodziła się na taką karę. Sporządziła akt oskarżenia, w którym zarzuciła pracownikowi MPK, że zabił kunę ze szczególnym okrucieństwem przez uderzanie jej młotkiem i skakanie po niej. Sprawa znów trafiła do sądu, w którym odbył się proces w trybie zwykłym.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?