W Łodzi spektakle plenerowe teatrów alternatywnych gościły od lat, wydawało się więc, że pokaz na 32. Festiwalu Szkół Teatralnych "dyplomu" w gnającym przez miasto autobusie i na kilku stacjach-wyspach nie wzbudzi nowych emocji. Tymczasem Agata Duda-Gracz i studenci wrocławskiej PWST pokazali spektakl oryginalny i świeży, przemyślany i poruszający.
W "Odysejach 2014" nakładają się na siebie: opowieść znana z mitu Homera (kanwa zdarzeń), refleksja nad odrzucaniem autorytetów i wejściem w dojrzałość, podróż jako metafora życia - od balangi po grób. Strukturą mitu udało się reżyserce obudzić archetypiczne emocje związane z wielkimi tematami ludzkości: bohaterstwem, miłością, pragnieniem wieczności.
Obejrzeliśmy postaci dalekie od wyobrażeń heroicznych wojów. Bliżej im do postapokaliptycznych kryminalistów z filmu science-fiction "Mad Max". Aktorzy stworzyli spójne, różnorodne charaktery i utrzymali napięcie konfliktów między nimi (choć ta formuła aktorstwa chwilami się wyczerpywała). Ważniejszą, zbiorową kreacją była iluzja, że autobus-okręt odkleja się od doświadczanego przez nas czasu i przestrzeni. Dlatego powrót do śródmieścia (już bez aktorów) był jak przebudzenie się z pełnego nostalgii snu.
Inne tonacje oferował wokalno-aktorski "Dyplom z kosmosu" (PWST Kraków) wytańczone i wyśpiewane historie miłosnych dylematów i pomyłek. Warsztatowa biegłość, talent w docieraniu do emocji i świetne głosy (zwłaszcza aktorek, z Eweliną Przybyłą w roli filuternego, acz nieszczęśliwego wampa na czele) umożliwiły radosną zabawę rolami.
PROGRAM FESTIWALU: Program 32. Festiwalu Szkół Teatralnych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?