Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystawa malarstwa w Miejskiej Galerii Sztuki

(Ad.)
Wojciech Leder
Wojciech Leder Miejska Galeria Sztuki w Łodzi
Wystawa "Obraz malarstwa" czynna jest od piątku w Miejskiej Galerii Sztuki przy Sienkiewicza 44 w Łodzi. Otwarcie wystawy w piątek o 18:00.

Wystawa "Obraz malarstwa - Małgorzata Borek, Dariusz Fiet, Aleksandra Gieraga, Wojciech Leder, Robert Rabiega" czynna jest do 20 maja.

Wystawa ukazuje sylwetki 5 twórców, którzy od momentu studiów, pomimo różnych kierunków dominujących w sztuce współczesnej, akcentowali znaczenie malarstwa. Dzisiaj, kiedy odzyskuje ono uznanie ze strony krytyki, a polscy artyści malarze odnoszą sukcesy międzynarodowe, przedstawiamy ich najnowsze dokonania.

Wojciech Leder podąża tropem wyznaczonym wielkim dziedzictwem neoplastycyzmu, unizmu, Stanisława Fijałkowskiego, Romana Opałki. Podjął się zadania, które zawsze pozostaje drogą do celu, choć wie, że cel ten jest nieosiągalny. Jego malarstwo jest par excellence intelektualne. Wychodzi od unikalnego konkretu i podąża w kierunku ostatecznego, nadrzędnego znaczenia, wierząc (uważając), że prawda o kosmosie zawarta jest w każdej drobinie rzeczywistości.

Aleksandra Gieraga czerpie z refleksji arte povera, sztuki opierającej się na zminimalizowanej palecie środków, sztuki drążącej, wwiercającej się w głąb znaczeń, aby próbować osiągnąć sedno. Podążanie za jej upartymi próbami zbliża nas do metafizyki, kieruje myśli w stronę "czyżby naprawdę nieuchronnej" nicości. Jej obrazy to swoisty negatyw. Prostokąty pokryte czernią i szarością, ale nie plamą, lecz kreskami, smugami, czasem wzbogacone o drobny element, albo rytmiczny wzór. Kojarzą się ze zwątpieniem w niegdysiejszą moc sztuki, która przy pomocy malarstwa lub grafiki kreowała światy wyobrażone.

Obrazy Dariusza Fieta adresowane są do odbiorcy otwartego na kontemplację. Balansowanie między abstrakcją a elementami świata realnego, odrealnienie go rodem z malarstwa ikon lub sztuki Jerzego Nowosielskiego, kolor traktowany z czułością, symboliczny i dekoracyjny, zarazem sugerują wieloznaczność. Ciekawe są prace abstrakcyjne, wyrażone złamanym, świetlistym kolorem. Barwy Fieta są wyrafinowane, zbliżone do naturalnych często przyprószone złotym lub błyszczącym pyłem. Mogą wyrażać metafizyczne tęsknoty, mogą przypominać zredukowane, minimalistyczne pejzaże lub pierwotne znaki.

Małgorzata Borek maluje obrazy abstrakcyjne. Płótna pokrywają narzucone grudki farby układające się w jednostajne wzory. Niektóre są prawie monochromatyczne, inne oddziałują wyrafinowanymi zestawieniami, tworząc harmonijne układy. Przypominają gigantyczne tkaniny mogące nasuwać skojarzenie z ich biologiczną proweniencją. Są dekoracyjne, stonowane i kompozycyjnie okiełzane. Wyrażają potrzebę ładu i porządku. Inne korzystają z dziedzictwa op-artu i kinetyzmu. Równolegle podążające linie tworzą ruchome w naszych oczach układy, tak jakby poruszył je powiew łagodnego wiatru. Są monumentalne i stabilne, mimo wrażenia pozornego ruchu.

Studia przestrzeni Roberta Rabiegi są w dużej mierze próbą uporania się, uporządkowania, ujarzmienia chaosu. I dalej - pójścia w stronę poznania sensu, choć malarze ikon zamiast słowa sens użyliby słowa "Bóg", a jeszcze inni słowa "absolut" lub wyrażenia "najwyższy porządek". Należałoby zwrócić uwagę na sposób, w jaki Robert Rabiega przedstawia światło. Na wielu obrazach widzimy wąskie szczeliny, przez które przesącza się wiązka światła. U Rabiegi ten zwiastun światła jest właściwie minimalistyczny, skromny i niepozorny, czasem tylko rośnie do formy mandorli.
(Informacja prasowa - Magdalena Czubińska)

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki