W siedzibie Muzeum Kinematografii Maria Wollenberg-Kluza, absolwentka ASP w Warszawie, stypendystka rządu hiszpańskiego, mająca w dorobku ponad 130 wystaw indywidualnych, prezentuje obrazy ze swych najbardziej znanych cykli: "Ludzie w mieście", "Człowiek i maszyna", "SALIGA - siedem grzechów głównych" czy autotematycznej "Pracowni".
Z uznaniem o Marii Wollenberg-Kluzie wyrażał się Józef Szajna, malarz i wybitny reżyser teatralny, prezes Polskiego Oddziału Stowarzyszenia Kultury Europejskiej z siedzibą w Wenecji: "Dziękuję za błękity włoskiego słońca na polskim niebie, za wydarzenia, które poprzez Pani sztukę stały się także moim światłem. Oby tak dalej - aż do nieba!". I jest coś na rzeczy w tym wskazaniu kulturowych związków artystki z tradycjami i mitami basenu Morza Śródziemnego.
Największe wrażenie robią obrazy sporych rozmiarów, np. 155 cm na 210 cm. Nawet jeśli zagarniają dla siebie całą ścianę, feeria ostrych zestawień barw i niepokojący, cielesny klimat, tak charakterystyczne dla tej artystki, bynajmniej nie przytłaczają widza. Umieszczone w labiryncie pałacowej piwnicy, na tle białych ścian, pośród łukowatych stropów, obrazy Marii Wollenberg-Kluzy stają się drzwiami do tajemniczych królestw wyobraźni i symboli. Mniejsze zaś płótna zdają się tłumić kolorystyczny i kompozycyjny rozmach artystki.
To ostatnie dni, by spotkać się z malarstwem Maii Wollenberg-Kluzy. Wystawa czynna jest do 31 lipca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?