Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyważanie otwartych drzwi, czyli babcia na etacie

Joanna Leszczyńska
Joanna Leszczyńska
Joanna Leszczyńska Grzegorz Gałasiński
Wygodnie jest otwierać otwarte drzwi. PSL właśnie opracowało dokument, nazwany dumnie "PSL. Pakiet stymulacyjny - nasz dekalog". Jedną z propozycji jest pomysł, by zatrudniać babcie na pół etatu do opiekowania się wnuczkami w wieku przedszkolnym bez konieczności opłacania składki ZUS i zapewniając babciom świadczenia zdrowotne. To nic nowego. Od ponad dwóch lat za zatrudnione przez prywatnych pracodawców nianie państwo płaci ZUS. Bez problemu można w tym charakterze zatrudnić babcię czy kogokolwiek z rodziny.

Szkoda, że PSL, pracując nad "dekalogiem", nie pochyliło się nad niepracującymi kobietami, zajmującymi się prowadzeniem domu. Tu można byłoby się wykazać. Kilka lat temu zajął się tym Instytut Spraw Obywatelskich, organizując w Łodzi sesję "Nieopłacana praca domowa". Obecna na niej prof. Magdalena Środa wyliczyła, że kobieta prowadząca dom wykonuje kilkanaście zawodów. I nic. Gospodynie domowe nie mają nadal nie tylko żadnych gwarancji emerytalnych, ale i społecznego prestiżu.

Temat drążą jednak fundacje kobiece. "Feminoteka" na przykład proponuje, by mężowie opłacali składki za pracę żony w domu i by płacić kobietom za opiekę nad osobami schorowanymi i niepełnosprawnymi. PSL pozostaje tylko się dobrze wczytać w te pomysły i wynieść je na swoje sztandary. To nic nie kosztuje, co nie jest bez znaczenia w czasach, kiedy tniemy budżet, gdzie się da...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki