Wyższe składki w Widzewie? Członkowie stowarzyszenia RTS Widzew więcej korzystają, niż dają klubowi. Prezes zaprzecza

„Dziennik Łódzki” dowiedział się, że we wtorek odbędzie się walne zgromadzenie członków RTS Widzew, czyli właściciela spółki. Tematem będą głównie finanse. Te spółki, które mają być przedstawione i omówione, ale także i stowarzyszenia. Co ciekawe, pod głosowanie ma być poddana propozycja podniesienia składek w stowarzyszeniu.

Gdy zawiązywała się Reaktywacja, każdy członek był witany z otwartymi rękami, bo członkostwo w stowarzyszeniu wymagało wnoszenia składek w wysokości kilkunastu tysięcy złotych rocznie. Takie wsparcie dla klubu zasługiwało na wielki szacunek. Tamten wysiłek pozwolił klubowi postawić pierwsze kroki po odrodzeniu. Potem jednak sytuacja uległa zmianie. Gdy w klubie pojawił się Murapol, uznano, że nie potrzeba już tak dużych składek zbierać. Ustalono je na symbolicznym poziomie 100 zł miesięcznie. Co więcej, od tego sezonu członkowie stowarzyszenia mają też do swojej dyspozycji za symboliczną opłatą własny skybox (klienci komercyjni płacą za taki około 30 tys. złotych za rundę).

Doszło do dość kuriozalnej sytuacji, w której 23 osoby dziś więcej korzystają na członkostwie w stowarzyszeniu, niż dają od siebie klubowi. Ktoś najwyraźniej zauważył, że to droga donikąd, bo składki mają zostać ponownie podniesione. Oczywiście, musi się na to zgodzić ponad połowa samych zainteresowanych, więc nie wiadomo, czy tak się stanie.

Z naszymi informacjami nie zgadza się prezes stowarzyszenia RTS Widzew Piotr Pietrasik. - Co miesiąc płacimy za wynajęcie skyboxu na stadionie, ale nie mogę ujawnić tej kwoty bez zgody MAKiS. Podam jedynie, że jeśli chcemy przyjść na mecz na przykład z żoną czy dzieckiem, dodatkowo płacimy 200 zł. Co miesiąc stowarzyszenie RTS Widzew reguluje kwotę 4 tys. zł za wynajem pomieszczenia przeznaczonego na muzeum. Czeka nas jeszcze wydatek rzędu ok. 300 tys. zł na wystrój wnętrza muzeum.

Prezes Piotr Pietrasik ubolewa, że na stadionie przy al. Piłsudskiego, którego stowarzyszenie jest gospodarzem, nie ma pomieszczenia na siedzibę stowarzyszenia. RTS Widzew jest bezdomny we własnym domu.