Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wzdłuż autostrady A2 staną wyższe siatki. Ogrodzenie ma chronić kierowców przed łosiami

Piotr Brzózka
Piotr Brzózka
Wzdłuż autostrady A2, od Strykowa w stronę Poznania, mają stanąć nowe wyższe siatki. Stare ogrodzenie ma tylko 1,6 metra wysokości i nie chroni kierowców przed łosiami

Nowe ogrodzenie stanie wzdłuż autostrady A2, od Strykowa do granicy województwa wielkopolskiego. Siatka, wyższa o metr od dotychczasowych zabezpieczeń, ma chronić kierowców przed wtargnięciem na jezdnię łosi. Inwestycja pośrednio jest pokłosiem tragedii, która rozegrała się na A2 cztery lata temu.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła przetarg na budowę nowego ogrodzenia autostrady A2 na odcinku 58 kilometrów. Otwarcie ofert nastąpi 22 marca, inwestycja ma zostać ukończona w ciągu 28 miesięcy od podpisania umowy z wykonawcą.

Czytaj też:Droga do autostrady A2 przez Dalików nareszcie będzie szersza

Płoty mają być bardziej wytrzymałe i przede wszystkim - wyższe. Stare siatki mają 1,6 metra, nowe mają mieć 2,5.

- Autostrada A2 na tym odcinku została oddana do użytku prawie 10 lat temu. Do tego należy doliczyć ponad dwa lata budowy oraz czas potrzebny na sporządzenie projektu. Co oznacza, że projekt i wszelka dokumentacja z nim związana, również środowiskowa, liczą sobie przynajmniej 15 lat - mówi Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału GDDKiA. A po co to mówi? Żeby uzmysłowić, że drogę planowano w zupełnie inne sytuacji „przyrodniczej”.

- Przeprowadzono wówczas inwentaryzację na terenie wszystkich nadleśnictw, przez które miała przebiegać droga i ustalono, że jedynym występującym tam zwierzęciem, które potrafi wysoko skakać, jest sarna - mówi Zalewski. Ponieważ sarna wzbija się w powietrze do półtora metra, siatkę ochronną wzdłuż drogi zaprojektowano na 1,6 metra. Problem w tym, że w późniejszych latach, w okolicach autostrady zaczęły się pojawiać łosie, zwierzęta które bez trudu pokonują pułap 2 metrów.

Czytaj też:Chińczycy powoli oddają pieniądze za porzuconą pracę na autostradzie

- Kiedy projektowano autostradę, faktycznie łosi było niewiele, a w okolicach A2 nie występowały nawet przechodnio. Jednak od 2001 roku obowiązuje moratorium, to znaczy łoś jest zwierzęciem łownym, ale objętym całoroczną ochroną. Nie wykonuje się odstrzałów. Poza tym łoś nie ma naturalnych wrogów, żadne inne zwierzęta też na łosia nie polują. Dlatego z roku na rok łosi jest coraz więcej - tłumaczy Hanna Bednarek-Kolasińska z regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi.

A mówiąc dokładnie - na terenach, które obejmuje swoim działaniem łódzka dyrekcja, w 2013 roku naliczono 453 łosie. Rok później było ich już 498, zaś w 2015 roku - 584. 10 marca będzie kolejna inwentaryzacji i można być pewnym, że dane za rok 2016 będę jeszcze bardziej okazałe.

Młody łoś z Piotrkowa Trybunalskiego przewieziony został do osady leśnej w Kole.

Piotrków Trybunalski: łosie w centrum. Jeden nie żyje

- Łoś z charakteru jest zwierzęciem dostojnym, powolnym, wchodząc na drogę nie boi się samochodów, nie boi się też człowieka. Dlatego stanowi zagrożenie dla kierowców - przestrzega Hanna Bednarek-Kolasińska.

Zresztą nie tylko łosie, ale i inne zwierzęta mogą być niebezpieczne. Zwłaszcza, że coraz więcej jest też jeleni, saren, borsuków, zajęcy, bażantów.

- Niezależnie, po jakiej drodze się poruszamy, trzeba uważać. Szczególnie, gdy przejeżdżamy w pobliżu skraju lasu i pól, czy łąk - dodaje Hanna Bednarek-Kolasińska. - O wschodzie, czy zachodzie słońca, zwierzęta poszukują pożywienia, w tych momentach szczególnie wzrasta niebezpieczeństwo na drodze.

Niebezpieczne zwierzęta

W czerwcu 2012 roku na autostradzie A2, w pobliżu węzła Emilia, doszło do tragicznego wypadku. W środku nocy, na drogę przedostał się łoś. Jak się później okazało, siatki ochronne nie były uszkodzone, co oznacza, że zwierzę musiało przeskoczyć nad ogrodzeniem. W ciemnościach łosia nie dostrzegł kierowca skody. Doszło do zderzenia, a jego siła była tak duża, że kierujący autem zginął na miejscu. Trójka pasażerów została ranna. Śmierć poniosło też zwierzę. Jego szczątki zostały rozrzucone na blisko kilometrowym odcinku autostrady.

Co ciekawe, GDDKiA wnioski z tej tragedii wyciągnęła już dawno, bo budowę wyższego ogrodzenia zapowiedziano jesienią 2012 r. Dopiero jednak teraz wygospodarowano na ten cel pieniądze...

A2 to nie jedyne miejsce, gdzie zabezpieczenia są niewystarczające. Są autostrady, które zabezpieczeń nie mają w ogóle - np. A4 na odcinku łączącym Górny i Dolny Śląsk. To stary fragment drogi, zgodnie z obowiązującymi kiedyś normami, nie ma przy nim ogrodzeń. Mają powstać dopiero w 2016 roku. Jednym z ostatnich incydentów na A4 było zderzenie ciężarówki ze stadem dzików- w tej kraksie szczęśliwie nie ucierpiał kierowca.

Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 29 lutego - 6 marca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki