Wzrost wydatków na utrzymanie Sejmu. W 2025 roku podatnicy za utrzymanie niższej izby parlamentu zapłacą niemal 1 miliard złotych

„Rzeczpospolita”, opierając się na projekcie budżetu Kancelarii Sejmu, donosi, że w 2025 roku utrzymanie polskiego parlamentu ma pochłonąć niemal 850 milionów złotych. Jest to kwota bezprecedensowa, zwłaszcza gdy spojrzymy wstecz – jeszcze przed objęciem władzy przez obecną partię rządzącą, budżet ten nie przekraczał 500 milionów złotych.

W ostatnich latach jednakże obserwujemy znaczący wzrost – z 683,2 miliona złotych w 2023 roku do przewidywanych 849,6 miliona złotych w 2025 – wskazuje dziennik.

Analizując przyczyny tak znaczącego wzrostu wydatków, warto zauważyć, że nie wszystkie są bezpośrednio związane z decyzjami samego Sejmu. Na przykład, jednym z czynników jest ogólnokrajowe podniesienie płac o 4,1 proc., które ma na celu dostosowanie wynagrodzeń do poziomu inflacji. Choć podwyżki te nie dotyczą bezpośrednio posłów, Kancelaria Sejmu planuje zwiększyć wydatki na działalność biur poselskich, co pośrednio przyczyni się do poprawy sytuacji finansowej pracowników tych biur.

Dodatkowo na wzrost budżetu wpływ mają zaplanowane inwestycje i inicjatywy. Znaczącą pozycję w budżecie zajmuje przygotowanie do polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, na którą przeznaczono 8,3 miliona złotych. Nie można również pominąć kosztów związanych z remontem infrastruktury i zakupem nowego sprzętu, w tym środków przymusu bezpośredniego dla straży marszałkowskiej oraz nowych pojazdów, co łącznie pochłonie kilka milionów złotych.

Podsumowując, zwiększenie budżetu Kancelarii Sejmu to złożony proces, w którym przeplatają się zarówno konieczność dostosowania do bieżącej sytuacji ekonomicznej kraju, jak i inwestycje mające na celu poprawę bezpieczeństwa i efektywności pracy parlamentu. Choć niektóre z tych wydatków mogą budzić kontrowersje.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

źródło: PAP