Na nagraniu wideo opublikowanym przez australijską policję słychać, jak policjant kilka razy pyta małą dziewczynkę, jak się nazywa. Wystraszone maleństwo po chwili odpowiada: Nazywam się Cleo.
Policjant, który trzymał ją na rękach dopytywał, czy dobrze się czuje i zapewnił: Zabierzemy cię do mamusi i tatusia, dobrze?.
Nagranie z miejsca odnalezienia czteroletniej Cleo Smith, która zaginęła 16 października w Australii Zachodniej nie kończy dochodzenia w tej sprawie. Ale jest radość, łzy jej rodziny, że wszystko zakończyło się szczęśliwie.
Tą sprawą żyła nie tylko Australia. Mała zniknęła koło miasta Carnarvon, gdzie przebywała z rodziną na kempingu. Do akcji poszukiwawczej rzucono duże siły policyjne, psy tropiące. Szukano jej w pobliskich rejonach, tereny z powietrza przeczesywały śmigłowce i drony. W takich sprawach najbardziej liczy się czas. Im dalej od zaginięcia, tym szanse na znalezienie dziecka żywego maleją. Tym razem wszystko zakończyło się pomyślnie.
Cleo odnaleziono w jednym z domów w Carnarvon. Zatrzymano mężczyznę, podejrzanego o jej uprowadzenie. Ma 36 lat, nie był związany z rodziną Cleo, zarzuty mogą mu być postawione w każdej chwili. Lekarze, którzy zajęli się dziewczynką stwierdzili, że jest zdrowa, nic jej nie dolega i mogła szybko wrócić do rodziców. Zdjęcia odnalezionej Cleo obiegły cały świat.
Jak podał zastępca komisarza policji Australii Zachodniej Col Blanch, policjanci wdarli się do zamkniętego domu i w jednym z pomieszczeń znaleźli małą. - To wyjątkowy dzień dla Australii Zachodniej – mówił komisarz Chris Dawson. - Jestem teraz najbardziej dumnym komisarzem policji na świecie - dodał.
Radości nie kryje również Cameron Blaine, jeden z policjantów, którzy znaleźli Cleo. To on wziął ją na ręce i pytał: Jak masz na imię?. Ona mu na to: Nazywam się Cleo.
Blaine mówi o niej, że jest ufna i otwarta. Dodaje, że nie bała się ani jego ani jego kolegów. Wspomniał o Cleo, że była bardzo energiczna: Ona jest małym króliczkiem "Energizer", dodał.
Blain nazwał środowy ranek najlepszym momentem w jego policyjnej pracy. Tak opisał chwile, gdy mała wróciła do rodziców: krzyknęła: "mama", potem przytulali się, całowali, były łzy szczęścia...
Mama dziewczynki na Instagramie opublikowała zdjęcie uśmiechniętej Cleo. Nasza rodzina znów jest pełna – napisała.
Co za wspaniała, przynosząca ulgę wiadomość, Cleo została znaleziona i jest już bezpieczna w domu - napisał na Twitterze premier Australii Scott Morrison. Nasze modlitwy zostały wysłuchane - dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?