W poniedziałek ostatnie dni z życia szkockiej królowej Marii Stuart pokazała w przedstawieniu zrealizowanym w Teatrze „Ateneum” w Warszawie dobrze znana łódzkim teatromanom Agata Duda-Gracz. We wtorek w Kościele Środowisk Twórczych (ul. M. Skłodowskiej-Curie 22) urodzony w Żytomierzu na obecnej Ukrainie i przedwcześnie zmarły kompozytor i pianista Juliusz Zarębski spotka innego znakomitego przedstawiciela europejskiego romantyzmu w muzyce.
Do spotkania obu muzycznych osobowości przyczynią się pianista Paweł Kowalski i Meccore String Quartet w składzie: Wojciech Koprowski (skrzypce), Jarosław Nadrzycki (skrzypce), Michał Bryła (altówka), Karol Marianowski (wiolonczela). Wykonają oni Kwintet fortepianowy g-moll Zarębskiego, napisany na krótko przed śmiercią, oraz Kwintet fortepianowy f-moll Brahmsa. Początek o g. 19.
Środa ponowie należeć będzie do teatromanów. W klubie Wytwórnia na ulicy Łąkowej 29 zagości z „Bramami raju” Wrocławski Teatr Współczesny. Przełożenia na język sceny głośnej powieści Jerzego Andrzejewskiego o krucjacie dziecięcej z 1212 roku zwołanej przez Jakuba z Cloyes w intencji uwolnienia Grobu Pańskiego spod panowania niewiernych podjął się Paweł Passini. Jak przyznaje reżyser, nie chodzi tu o rekonstrukcję historii, ale o pokazanie ponadczasowych mechanizmów, które rządzą zachowaniami ludzi. Przedstawienie ma się zacząć o godz. 19.
W czwartek wciąż jeszcze będziemy obcować z artystami wrocławskimi. Wrocławski Teatr Lalek pokaże na Małej Scenie Teatru Powszechnego przedstawienie Joanny Gerik „Po sznurku” na podstawie tekstów Piotra Gęglawego, podopiecznego Fundacji „Pod Sukniami” w Szczecinie, propagującej art brut, uczestnika Warsztatów Terapii Zajęciowej organizowanych przez Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, oraz Romka Zańki, prezesa Fundacji „Pod Sukniami”. „Po sznurku” opowie historię znajomości starzejącego się pisarza z chłopcem o cechach jurodiwego. Początek o godz. 18.