Atrakcji nie brakowało. Wśród najmłodszych największym powodzeniem cieszyło się strzelanie z łuku do tarczy. Pośrodku "wioski" paliło się ognisko, na którym warzono w garnku strawę w postaci żurku i gulaszy. Chętnych na te przysmaki nie brakowało.
Na dodatek można było obejrzeć dawne hełmy, topory i włócznie oraz pochylić się nad grami planszowymi. Najstarsza z nich to królewska gra sprzed siedmiu tysięcy lat z miasta Ur w Mezopotamii. Wszystkie te atrakcje przygotowali pasjonaci czterech drużyn skupionych w Łódzkim Sojuszu Odtwórców Wczesnego Średniowiecza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?