Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z bocznej nawy. Masa krytyczna już została przekroczona

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Ha ha ha, rowery opanowały miasto!

Takie okrzyki połączone z sardonicznym śmiechem wydawał z siebie pędzący kilka dni temu samym środkiem jezdni ulicy Narutowicza cyklista na szarym „nextbike’u”. Nie był to przykład rozsądnej jazdy, ale dobrze oddał istotę rzeczy: rowery w centrum Łodzi naprawdę są już wszędzie.

Gdy uruchamiano Łódzki Rower Publiczny, chyba nikt nie spodziewał się takiego sukcesu. W ciągu niecałych trzech tygodni rowery wypożyczono ponad 200 tys. razy. W rekordowy dzień 12 maja każdy rower pobrano średnio 17,5 raza.

Dodatkowych 17, 5 tys. rowerowych podróży nie da się nie zauważyć, bo wraz ze „zwykłymi” cyklistami na ulicach centrum zrobił się już rowerowy tłok. Na niektórych skrzyżowaniach w godzinach szczytu na jednym świetle przejeżdża po 20-30 cyklistów. Bywa, że jest ich więcej niż stojących obok samochodów.

Nikt dokładnie nie wie, ilu rowerzystów jeździ po Łodzi, ale teraz dzięki danym Nextbike’a można to oszacować. Prywatnych cyklistów w centrum miasta jest zwykle dwa lub trzy razy więcej niż miejskich. Wraz z publicznymi daje to tylko w centrum około 60-70 tys. przejazdów na dobę, czyli 10 proc. wszystkich przejazdów komunikacją miejską Łodzi.

Można narzekać na zachowanie cyklistów, jazdę po ruchliwych ulicach w parach, po chodnikach czy po pasach. Ale nie zmieni to faktu, że jest ich wielu. Jeżdżą uczniowie, dzieciaki, starsi panowie, biznesmeni w garniturach i muzułmańskie studentki w hidżabach. I można się spodziewać, że wkrótce będzie ich jeszcze więcej.

Tymczasem wciąż nie wiadomo, czy po półrocznej przerwie powróci Rowerowa Masa Krytyczna. Fundacja Fenomen ma ogłosić decyzję w najbliższych dniach. Można się spodziewać, że będzie negatywna. Przejazdy nie są potrzebne, bo rowerowa masa krytyczna i tak jest w Łodzi przekraczana. I to codziennie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki