5/13
Jan Tomaszewski był bez wątpienia lepszym bramkarzem od...
fot. Jan Tomaszewski [Fot. Janusz Kubik]

Jan Tomaszewski był bez wątpienia lepszym bramkarzem od swojego imiennika, mistrza Polski z 1958 roku, ale z łódzkim zespołem tytułu najlepszej drużyny w kraju akurat nigdy nie zdobył.

Tomaszewski zapewne nigdy nie wylądowałby w Łodzi, gdyby nie dwa feralne dla niego spotkania. Jednym z nich była porażka reprezentacji Polski z RFN, drugim klęska Legii w Bukareszcie z Rapidem. - „Jesteś skończony” – krzyczeli stołeczni (i nie tylko) kibice pod adresem popularnego „Tomka”, ten więc wkrótce zwinął manatki i pojawił się w al. Unii 2.

ZOBACZ NA KOLEJNYM SLAJDZIE

6/13
Na Tomaszewskiego (pan Jan często wspominał, że nazywano go...
fot. Jan Tomaszewski [Fot. Archiwum Muzeum Sportu i Turystyki w Łodzi]

Na Tomaszewskiego (pan Jan często wspominał, że nazywano go wówczas w kraju „wrogiem publicznym numerem jeden”) postawił trener ŁKS, Paweł Kowalski. To on dostrzegając potencjał w wygwizdywanym w Warszawie bramkarzu pozwolił rozwinąć mu skrzydła.

Dzięki temu Jan Tomaszewski został wkrótce najlepszym bramkarzem ligi i odzyskał zaufanie selekcjonera reprezentacji. A warto przy tej okazji wspomnieć, że selekcjonerem, który dał kolejną szansę Tomaszewskiemu był nie kto inny jak Kazimierz Górski, od 1973 roku łączący pracę w reprezentacji z funkcją trenera-koordynatora w Łódzkim Klubie Sportowym.

ZOBACZ NA KOLEJNYM SLAJDZIE

7/13
Jan Tomaszewski stał się jednym z piłkarskich symboli...
fot. Jan Tomaszewski [Fot. Janusz Kubik]

Jan Tomaszewski stał się jednym z piłkarskich symboli łódzkiego klubu lat 70. W międzyczasie było Wembley, kapitalny mecz Mirosława Bulzackiego i przede wszystkim właśnie Tomaszewskiego, w końcu podium na mundialu w 1974 roku, którego jedną z największych gwiazd okazał się bramkarz ŁKS, pierwszy w historii golkiper, który na jednym turnieju obronił dwa rzuty karne.

ZOBACZ NA KOLEJNYM SLAJDZIE

8/13
Należy przy tym pamiętać, że są wśród kibiców ŁKS także i...
fot. Jan Tomaszewski [Fot. Janusz Kubik]

Należy przy tym pamiętać, że są wśród kibiców ŁKS także i tacy, którzy uważają, że ogromne zaufanie jakim cieszył się „Tomek” w al. Unii 2 odbiło się klubowi czkawką. Jego konflikt z trenerem Leszkiem Jezierskim (a i Stanisławem Terleckim) kilka razy pokrzyżował szyki „Rycerzom Wiosny”, czego efektem była zdaniem wielu m.in. seria siedmiu porażek z rzędu wiosną 1977 roku. ŁKS stracił wówczas szansę na wygranie ligi.

ZOBACZ NA KOLEJNYM SLAJDZIE

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Horoskop tygodniowy do niedzieli 12 maja. Kto może liczyć na udany tydzień?

Horoskop tygodniowy do niedzieli 12 maja. Kto może liczyć na udany tydzień?

KM Stryków rozpoczyna pucharowy sezon w motocrossie. Zdjęcia

KM Stryków rozpoczyna pucharowy sezon w motocrossie. Zdjęcia

Moc była z łodzianami! Tak obchodzono Dzień Gwiezdnych Wojen w EC1 ZDJĘCIA

Moc była z łodzianami! Tak obchodzono Dzień Gwiezdnych Wojen w EC1 ZDJĘCIA

Zobacz również

Horoskop tygodniowy do niedzieli 12 maja. Kto może liczyć na udany tydzień?

Horoskop tygodniowy do niedzieli 12 maja. Kto może liczyć na udany tydzień?

Kibice ŁKS na meczu ze Śląskiem. W przyszłym sezonie obejrzą zwycięstwa. Zdjęcia

Kibice ŁKS na meczu ze Śląskiem. W przyszłym sezonie obejrzą zwycięstwa. Zdjęcia