Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Francji do Łodzi podróż sentymentalna

Monika Pawlak
Henryka i Adrian Clemence są zachwyceni zmianami zachodzącymi w Łodzi
Henryka i Adrian Clemence są zachwyceni zmianami zachodzącymi w Łodzi fot. Grzegorz Gałasiński
Międzynarodowo zrobiło się wczoraj pod naszym parasolem, a to za sprawą naszych gości. Odwiedzili nas mieszkający na stałe we Francji Henryka Clemence i jej syn Adrian.

- Studiowałam w Łodzi, później wyszłam za mąż za Francuza i od dwunastu lat mieszkam nad Sekwaną - opowiada pani Henryka. - Ale co roku przyjeżdżam do Polski, do Łodzi. Nie wyobrażam sobie, bym mogła tego nie zrobić.

Pani Henryka z zachwytem obserwuje, jak zmienia się Łódź. Adrian z kolei jest zachwycony Manufakturą, oglądał ją przed rokiem i koniecznie chciał zobaczyć, czy coś się zmieniło.

- Za rok na pewno też tu przyjedziemy - mówili na pożegnanie.

Pod parasolem mieliśmy też jubilata - pieska o imieniu Ami, który skończył... 18 lat. Jego pan Marian Brzeziński uznał, że takie wydarzenie trzeba uczcić pamiątkowym zdjęciem.

Zapraszamy pod nasz parasol. Czekamy codziennie w godz. 11 - 13 przy plaży w Manufakturze.
W samo południe robimy pamiątkowe zdjęcie naszych Czytelników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki