Kamienica przy ul. Wysokiej 13 z której odpadł gzyms dla bezpieczeństwa odgrodzona została płotem

Mieszkańcy łódzkiej kamienicy przy ulicy Wysokiej 13 zostali 1 marca ewakuowani. Z ich kamienicy odpadł kawał gzymsu, a nadzór budowlany uznał, że nie nadaje się ona do zamieszkania. Teraz już od dziewięciu tygodni żyją na walizkach. Z sześciu rodzin cztery wciąż mieszkają w przygotowanej przez miasto bursie. Dwie kolejne pomieszkują u bliskich.

- W mieszkaniu zostały meble, kwiaty, wiele innych rzeczy - opowiada jeden z lokatorów. - Żona wciąż mieszka w bursie, ja u krewnych - mówi.

Z kamienicy przy Wysokiej w Łodzi odpadł gzyms. Mieszkańcy ewakuowani. "Wielokrotnie zgłaszaliśmy problemy"

Na podwórku nadal widać fragmenty gruzu, ale front kamienicy został odgrodzony wysokim płotem zarówno od strony podwórka jak i ulicy. Wraz z tabliczką „Uwaga, budynek grozi zawaleniem” ma chronić pozostałych lokatorów i przypadkowych przechodniów przed mogącymi odpaść z budynku elementami.

- Zamiast wydawać pieniądze na płot mogliby naprawić kamienicę - denerwuje się jeden z sąsiadów.

Jednak przygotowania do remontu trwają. Jak informuje Jolanta Baranowska z biura prasowego Urzędu Miasta Łodzi tuż przed świętami ogłoszony został przetarg na remont kamienicy. Prace mają objąć wzmocnienie konstrukcji dachu, remont pokrycia dachowego oraz wzmocnienie nadproży okiennych.

Dokładny koszt prac będzie znany po rozstrzygnięciu przetargu. Miasto liczy, że za trzy miesiące kamienica będzie już wyremontowana.

Jak podkreśla Baranowska do tego czasu do kamienicy nikt wrócić nie może. - Dlatego rodziny przebywające w bursie będą tam mogły mieszkać aż do zakończenia prac - tłumaczy.

Niektórzy lokatorzy mogą nie wrócić już na Wysoką.

- Nie jest wykluczone, że te osoby, które miały już wcześniej orzeczone eksmisje przeprowadzą się z bursy prosto do lokali socjalnych, przygotowanych dla nich na potrzeby wyroku eksmisyjnego - wyjaśnia Baranowska. Dla jednej z poszkodowanych w remoncie jest już lokal socjalny.

Tułaczka lokatorów należącej do miasta kamienicy przy ul. Wysokiej 13 zaczęła się 1 marca. Późnym wieczorem z elewacji od strony podwórka odpadł kawał gzymsu. Lokatorzy zostali ewakuowani podstawionym przez MPK autobusem do wynajętych przez magistrat pokoi w bursie.

Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, po zbadaniu stanu kamienicy uznał, że budynkowi nie grozi zawalenie, wydał jednak zakaz użytkowania budynku do czasu wykonania niezbędnych prac remontowych.

Tymczasem mieszkańcy feralnej kamienicy zapewniali, że kilkakrotnie zgłaszali już administracji potrzebę remontu. Miasto wyjaśniało natomiast, że lokatorzy mają zaległości w czynszu, a mimo tego niedawno w kamienicy remontowany był dach.

Tymczasem mieszkańcy innych miejskich kamienic też martwią się o ich stan. Boją się, że powtórzy się u nich sytuacja z Wysokiej 13. Tak myślą lokatorzy pobliskiej kamienicy przy ul. Tuwima 55 z której -jak twierdzą - już kilkukrotnie spadały fragmenty elewacji.

Z danych samego łódzkiego magistratu wynika, że ponad tysiąc budynków należących w całości lub części do miasta jest w złym stanie technicznym, a tylko 7 proc. w dobrym.

Inspekcja budowlana w Łodzi miesięcznie wyłącza z użytkowania kilka budynków lub jego fragmentów.

Kamienice w Łodzi w złym stanie technicznym. Lokatorzy mieszkań komunalnych boją się, że coś spadnie im na głowę