Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Łodzi do Bergamo na rowerze

Alicja Zboińska
Łodzianin pojechał na rowerze do Bergamo
Łodzianin pojechał na rowerze do Bergamo Jakub Pokora
Dokładnie 1373 kilometry pokonał na rowerze Piotr Kolenda, łodzianin, który 26 kwietnia wyjechał z Łodzi do Bergamo. Na miejscu był w piątek 4 maja. Mężczyzna właśnie wrócił do Łodzi. Z wyjazdu jest zadowolony, choć nie wszystko odbyło się tak jak planował.

Kolenda to miłośnik dalekich rowerowych wypraw. W ubiegłym roku przejechał prawie 3 tys. kilometrów z Bergamo do Petersburga. Podróżował z przyjacielem Vincenzo Gambą śladami włoskich żołnierzy z okresu Wiosny Ludów. Podczas wyjazdu odwiedzili grób płk Francesco Nullo, uczestnika tych wydarzeń, który pochodzi z Bergamo, a jest pochowany w Olkuszu.

W ostatnią sobotę w Bergamo odbyły się uroczystości z okazji 149 rocznicy śmierci pułkownika.

- Pojawiłem się tam w charakterze niespodzianki, Vincenzo nie uprzedził o moim przybyciu - mówi Piotr Kolenda. - Jestem bardzo zadowolony zarówno z uroczystości jak i wyjazdu, choć nie wszystko poszło zgodnie z planem. Nie udało mi się np. odwiedzić Dachau, gdzie w czasie wojny przebywał mój dziadek, na przeszkodzie stanęła pogoda. W Czechach dokuczyły mi wysokie temperatury i silny wiatr, które zmusiły mnie do skrócenia trasy. Początkowo miałem przejechać 1500 km.

Do Łodzi Piotr Kolenda wrócił samolotem. Nie miał bowiem czasu na jazdę rowerem.

CZYTAJ TEŻ:
Jedzie z Łodzi do Bergamo rowerem

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki