Zaczęło się od niewielkiej frustracji, gdy znów figla rowerzystom spłatał gps.
- Wyprowadził nas w ślepą drogę - opowiada James Szymik. - Trzeba było się wracać, przez co nadłożyliśmy ponad 12 km jazdy.
James i Robbie zjedli lunch w Krotoszynie. Tam natrafili na miasteczko ruchu drogowego zbudowane dla młodych rowerzystów. Bardzo spodobał im się ten pomysł.
W dalszej drodze, James zaliczył kolejną wywrotkę. Tym razem próbował jechać po trawie i nie zauważył dziury w ziemi. Wjechał w nią kołem i w bardzo widowiskowy sposób spadł z siodełka.
Po przejechaniu 138 km, James i Robbie dotarli do Kalisza. W czwartek (31 lipca) ostatni etap ich wyprawy. W Łodzi planują być między g. 18 a 19. Meta podróży dwóch Anglików to Manufaktura.
James Szymik i Robbie Marr, wyruszyli w rowerową podróż z Londynu do Łodzi, by pomóc łódzkiej drużynie 13-osobowego rugby - Magpies Łódź. Na portalu Gofundme.com rozpoczęli zbiórkę pieniędzy dla łódzkich rugbystów. Zgromadzili już 1820 funtów.
CZYTAJ WIĘCEJ O ROWEROWEJ WYPRAWIE Z LONDYNU DO ŁODZI I DRUŻYNIE MAGPIES ŁÓDŹ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?