Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z mistrzem olimpijskim przy siatce Atlas Areny

Marek Kondraciuk
W 2009 Paweł Woicki (12), Piotr Nowakowski (1) i Bartosz Kurek zatrzymywali blokiem Gibę.
W 2009 Paweł Woicki (12), Piotr Nowakowski (1) i Bartosz Kurek zatrzymywali blokiem Gibę. Krzysztof Szymczak
Po raz dwunasty Łódź gościć będzie Ligę Światową, a po raz trzeci mecze odbędą się w Atlas Arenie. Wszystko wskazuje na to, że zagrożony jest rekord frekwencji, bo rywal jest niezwykle atrakcyjny. W piątek o godz. 20.30 i w sobotę o 17 Polska podejmować będzie USA, mistrza olimpijskiego z Pekinu 2008, z Seulu 1988 i z Los Angeles 1984, mistrza świata z Paryża 1986 i zwycięzcę Ligi Światowej 2008. Z Amerykanami nasi siatkarze mają ''porachunki''. To właśnie zespół USA pozbawił Polaków szansy na pierwszy medal w finałach w Katowicach 2007, wygrywając mecz o brąz 3:1.

Ubiegłoroczny dwumecz Polska - Kuba obejrzało w Atlas Arenie 25.475 widzów. Dwa lata temu na meczach z Brazylią było 23.310 widzów, ale rekord frekwencji należy do... siatkarek. Podczas mistrzostw Europy 2009 półfinał z Holandią 1:3 i mecz o brąz z Niemcami 3:0 obejrzało łącznie 27.100 (po 13.500 każdy)!

USA to jedenasta drużyna, którą w Lidze Światowej zobaczymy w Łodzi, po Australii, Argentynie, dwukrotnie Brazylii, Rosji, Hiszpanii, Grecji, Serbii, Chinach, Japonii i Kubie. Z 22 dotychczasowych meczów w naszym mieście Polska wygrała 13. Łódź jest więc szczęśliwym miastem dla naszej drużyny zważywszy, że biało-czerwoni grali tu m.in. z czterema gigantami volleyballu (Brazylia, Kuba, Rosja, Serbia), którzy w ostatnich dwóch latach zdominowali półfinały Ligi Światowej.

W tegorocznych rozgrywkach Polacy spotkają się w grupie A także z Brazylią i Portoryko. Finały po raz trzeci odbędą się w Polsce (6-10 lipca w Ergo Arenie w Sopocie), ale po raz pierwszy z udziałem ośmiu, a nie jak ostatnio sześciu drużyn. Wcześniej gospodarzem dwukrotnie były Katowice (2001 i 2007). Do finałowej ósemki awansują zwycięzcy czterech grup oraz cztery zespoły z drugich miejsc, jeśli będzie wśród nich Polska. Jeśli natomiast Polacy zajmą miejsce trzecie lub czwarte w swojej grupie, to w finałach wystąpią tylko trzy zespoły z drugich miejsc, z najlepszym bilansem.

O kolejności w tabeli decyduje liczba punktów (trzy za zwycięstwo 3:0 lub 3:1, dwa za wygraną 3:2 i jeden z porażkę 2:3), a w dalszej kolejności liczba zwycięstw, stosunek setów i bilans małych punktów.
Reprezentacje Polski i USA przyjadą do Łodzi jutro, zamieszkają w andel's Hotel Łódź i po południu będą mieć oficjalne treningi w Atlas Arenie.

Dla trenera naszej reprezentacji Andrei Anastasiego będzie to pierwsza prestiżowa impreza w roli polskiego selekcjonera.

Mimo, że Polacy zagrają bez kilku kluczowych zawodników, to jednak ciśnienie na osiągnięcie wartościowego wyniku jest duże. Po ubiegłorocznych doświadczeniach sternicy PZPS i sponsorzy nie chcą odpuszczanych meczów w imię iluzorycznych dalszych celów. Rola gospodarza finałów także zobowiązuje naszych siatkarzy do rzetelnego potraktowania rozgrywek Ligi Światowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki