Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z zemsty na partnerze upozorowała porwanie. 21-latka trafi do aresztu

Redakcja
Areszt na 14 dni to kara dla 21 -latki, która zadzwoniła pod "112" z informacją, że jest przewożona wbrew swojej woli. Auto, którym jechała policjanci namierzyli we Wrocławiu. Okazało się, że kobieta zaalarmowała służby, bo chciała zrobić na złość partnerowi, z którym się pokłóciła.

Sąd Rejonowy w Bełchatowie orzekł karę 14 dni aresztu wobec 21-latki, która fałszywą informacją wywołała niepotrzebne czynności prowadzone przez policję.

16 czerwca 2016 roku oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie został poinformowany przez Powiatowe Centrum Powiadamiania Ratunkowego, że volkswagenem passatem, wbrew swej woli przewożona jest kobieta, która prosi o pomoc.

Informacja taka zainicjowała szereg intensywnych czynności prowadzonych przez bełchatowską policję oraz funkcjonariuszy innych jednostek.

Czytaj:21-latek z Bałut porwał byłą dziewczynę, bo ta nie chciała do niego wrócić

Auto zostało namierzone na jednej ze stacji paliw we Wrocławiu.

Jak się ostatecznie okazało 21-latka w przypływie gniewu na swojego partnera, chcąc zrobić mu na złość, fałszywie powiadomiła o sytuacji, która w rzeczywistości nie miała miejsca.

Czytaj:Porywali i handlowali bronią. Proces w łódzkim sądzie [ZDJĘCIA+FILM]

Pozbawione wyobraźni, lekkomyślne posunięcie wywołało szereg niepotrzebnych czynności policyjnych, w które zaangażowani byli funkcjonariusze z kilku jednostek policji. Nieodpowiedzialne zachowanie 21-latki znalazło swój finał przed sądem.

Za przekazanie fałszywej informacji i wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy policji, które skutkowały wywołaniem szeregu niepotrzebnych policyjnych czynności, kobieta została ukarana 14-dniowym aresztem.

Czytaj:Porwali łodziankę i obywatela Jordanii. Trzymali ich w piwnicy willi pod Zgierzem

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 13-19 czerwca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki