Drzewa się bronią

Skoro drzewa ostrzegają się nawzajem oznacza to również, że mają możliwość obrony. Jakie są ich techniki?

Wspomniane wcześniej akacje afrykańskie, otrzymując zapachowe ostrzeżenie o zbliżającym się stadzie łakomych żyraf, w ciągu kilku minut nasączają swoje liście toksyczną substancją. Mechanizm ten sprawia, że roślinożercy zostają skutecznie odpędzeni.

Podobną strategię stosują drzewa liściaste w naszych rodzimych lasach. Obgryziona przez szkodnika tkanka wysyła sygnał elektryczny, przemieszczający się z prędkością 1 centymetra na minutę. Gdy dotrze do liści, po godzinie są już one nasączone gorzkimi garbnikami, które skutecznie psują szkodnikom obiad.

Drzewa wzywają posiłki

Zaatakowane drzewo może bronić się samo, jednak nie zawsze to wystarcza. Okazuje się, że potrafi także wezwać odpowiednie posiłki.

Poza sygnałem zapachowym oznaczającym inwazję i wychwytywanym przez zwierzęta spieszące na ucztę, drzewa posiadają znacznie bardziej skomplikowane strategie. Tropikalna cekropia wykształciła narośla imitujące mrówcze jaja, które natychmiastowo zwabiają dorosłe osobniki. Roślina wpuszcza owady do swoich łodyg, zapewniając lokatorom pożywienie w postaci męczących ją szkodników, sobie zaś zdrowie.

Przykładów tego typu współpracy jest znacznie więcej.

Drzewa wspierają rodzinę

Jak się okazuje, drzewa są wielkimi altruistami. Potrafią wspierać nie tylko swojej dzieci, ale także sędziwych towarzyszy.

Jedną z drzewnych strategii jest wspieranie młodych drzewek, które rosnąc w cieniu wysokich rodziców nie są w stanie wyprodukować wystarczającej ilości składników odżywczych. Siła tkwi w systemie korzeniowym oplecionym przez grzybnię, za pomocą którego najsłabsze okazy otrzymują odpowiednią dawkę cukru potrzebną im do przeżycia.

Peter Wohlleben w Sekretnym życiu drzew opisuje pień, który pozostał po zawalonym kilkaset lat wcześniej drzewie. Mimo braku liści i niemożliwości przeprowadzenia fotosyntezy był on w stanie funkcjonować, a wszystko dzięki swojej drzewnej, wspierającej rodzinie.

Drzewa walczą ze sobą

Choć drzewa w obrębie jednego gatunku chętnie się wspierają, zdarza się, że pomiędzy gatunkami potrafią walczyć na śmierć i życie.

W lesie trwa nieustający wyścig, w którym stawką jest przetrwanie. Drzewa codziennie konkurują o dostęp do światła i wody, posuwając się niekiedy do walki wręcz. Potrafią zepchnąć swojego sąsiada w cień, by zgarnąć jego świetlne zasoby. Kto szybciej rośnie, ten ma przewagę.

Niektóre drzewa są znacznie bardziej radykalne. Nasiona figi dusiciela, przenoszone za pomocą wiatru, kiełkują na wierzchołku swojej ofiary. Wrastając w nią od góry, po czasie doprowadzają do kompletnej śmierci drzewa i zajmują jego miejsce.