Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za mało biurowców w Łodzi. Przegrywamy z Warszawą, Wrocławiem i Krakowem

Piotr Brzózka
Do nowego budynku w łódzkim kompleksie Synergia 1 lipca wprowadzi się duży najemca, zajmując całe 3 tys. mkw. Inwestor planuje dalszą rozbudowę Synergii. Nie wszyscy mają dziś w Łodzi  tyle odwagi...
Do nowego budynku w łódzkim kompleksie Synergia 1 lipca wprowadzi się duży najemca, zajmując całe 3 tys. mkw. Inwestor planuje dalszą rozbudowę Synergii. Nie wszyscy mają dziś w Łodzi tyle odwagi... Grzegorz Gałasiński
Łódź ma 2 razy mniej powierzchni biurowych niż Wrocław i Kraków i 15 razy mniej niż stolica. W 2013 roku oferta biurowa w Łodzi wzrosła symbolicznie na tle innych dużych miast.

300 tysięcy metrów kwadratowych nowych powierzchni biurowych powstało w 2013 roku. Ale nie w Łodzi, lecz w Warszawie. Łódź w tym czasie wzbogaciła się ledwie o 18,3 tysiąca metrów kwadratowych i - jak wynika z najnowszych danych firmy Jones Lang LaSalle - jest dopiero siódmym co do wielkości rynkiem biurowym w Polsce.

Łódzkie centrum biurowe Synergia przy ulicy Wólczańskiej powiększa się właśnie o trzy tysiące metrów.

- Nowy budynek jest prawie gotowy, 1 lipca wprowadzi się do niego najemca, który zajmie całą powierzchnię - mówi Stanisław Marzec, prezes firmy Inter-Mar, która jest inwestorem. - To budynek najwyższej klasy A. Jest to pierwsza część drugiego etapu naszej inwestycji. W przyszłym roku rozpoczniemy drugą część, dobudujemy jeszcze osiem tysięcy mkw., zamykając pierzeję od strony alei Kościuszki. Czas na inwestycje wciąż jest podły, ale można się położyć pod drzewem i umrzeć albo walczyć; ja wybieram tę drugą opcję. I mam pewność, że się uda, nie tylko pod względem budowlanym, ale i komercyjnym - stwierdza Marzec.

Mniej bojowego ducha słychać w głosie Wojciecha Gepnera z kieleckiej firmy Echo Investment, która w 2014 roku planuje wznowić przerwaną przed laty budowę biurowca Aurus przy alei Piłsudskiego.

- Być może projekt zostanie uruchomiony w drugiej połowie roku, jeśli warunki na rynku będą sprzyjające. Nasz plan pozostaje aktualny, na dziś nie ma jednak decyzji co do rozpoczęcia budowy. Z drugiej strony, nie zapadła też decyzja o jej zaniechaniu w tym roku - stwierdza enigmatycznie Gepner.

Choć na rynku nieruchomości biurowych w Europie Środkowo-Wschodniej widać ożywienie, a w Warszawie rok 2013 przyniósł rekordowy popyt na powierzchnie i dużą aktywność deweloperów, w Łodzi nie było już tak dobrze. Na koniec grudnia 2012 roku całkowite zasoby powierzchni biurowej w mieście wynosiły niespełna 250 tysięcy metrów kwadratowych.

CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE

Jak podają analitycy Jones Lang LaSalle, światowej firmy doradczej, działającej na rynku nieruchomości, w przeciągu całego 2013 roku łódzki rynek wzbogacił się zaledwie o 18.300 metrów kwadratowych, z czego aż 14 tysięcy przypadło na drugą fazę projektu Green Horizon przy rondzie Solidarności. Tak więc łączna powierzchnia biur w Łodzi na przełomie 2013 i 2014 roku wynosiła 267 tysięcy mkw. Choć w budowie było kolejnych 37 tysięcy metrów, łódzki rynek wciąż jest dwa razy mniejszy od krakowskiego i wrocławskiego oraz kilkanaście razy mniejszy od stołecznego.

- Popyt na biura też był umiarkowany, w skali roku wynajęto w Łodzi około 26 tysięcy metrów kwadratowych - mówi Jakub Sylwestrowicz, dyrektor działu reprezentacji najemcy Jones Lang LaSalle, podkreślając, że firmy ostrożnie podejmowały decyzje o najmie biur. Co prawda w 2013 roku kilka firm zdecydowało się na inwestycję w Łodzi, ale zapotrzebowanie na powierzchnie było mniejsze niż w większości głównych miast Polski.

JLL podaje, że na koniec 2013 roku w Łodzi bez najemcy pozostawało 13,5 procent nowoczesnej powierzchni biurowej. Był to współczynnik gorszy niż w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu, ale lepszy niż np. w Poznaniu, Szczecinie czy Lublinie. Jakub Sylwestrowicz podkreśla, że część z niewynajętych powierzchni to projekty niespełniające standardów technicznych albo oczekiwań, dotyczących lokalizacji, np. ze strony oddziałów międzynarodowych korporacji.

Z danych JLL wynika też, że w Łodzi występowała jeszcze delikatna presja na obniżki czynszów. Na koniec IV kwartału 2013 roku najwyższe czynsze transakcyjne w Łodzi kształtowały się na poziomie od 11,5 do 12,75 euro za metr kwadratowy miesięcznie (rok wcześniej - 11 - 13 euro).

Jakub Sylwestrowicz podkreśla jednak, że jest w Łodzi zapotrzebowanie na nowoczesne projekty biurowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki