Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za pomocą weksli in blanco chciał wyłudzić 300 tys. zł w biurze obrotu nieruchomościami?

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Na ławie oskarżonych zasiądzie 41-letni Sławomir P., który od dwóch właścicielek biura obrotu nieruchomościami chciał wyłudzić 300 tys. zł.

Tak twierdzi prokuratura, która akt oskarżenia w tej sprawie skierowała do Sądu Okręgowego w Łodzi.

Według śledczych, w połowie lutego 2006 roku między oskarżonym a dwiema pokrzywdzonymi kobietami zawarto umowę w sprawie zamiany lokali. Ustalono, że szefowe biura dokonają zamiany, zaś Sławomir P. wpłaci im w trzech ratach 67,5 tys. zł, aby w ten sposób pokryć koszty zamiany. Chodziło głównie o spłatę zadłużenia upatrzonego lokalu.

Mieszkanie, które miał uzyskać oskarżony, zajmowane było przez Halinę L., która z powodu długów utraciła członkostwo w spółdzielni mieszkaniowej. Sławomir P. w trzech ratach wpłacił 67,5 tys. zł i po każdej z wpłat od pań z biura obrotu nieruchomościami otrzymał weksel in blanco jako zabezpieczenie wpłacanych kwot w sytuacji, gdyby mieszkaniowa transakcja nie doszła do skutku.

CZYTAJ TEŻ: Oszustwo w Łodzi. Miało być prywatne leczenie, zostały raty do płacenia

Potem dokonano zamiany praw do mieszkań - przy zgodzie spółdzielni - między wspomnianą Haliną L. a Stanisławą S., po czym z pieniędzy oskarżonego spłacono zadłużenie. W ten sposób lokal przejęty przez Stanisławę S. został oczyszczony z zadłużenia i oskarżony mógł się na niego zamienić. I tak uczynił. Transakcja zamiany mieszkań dobiegła końca, z tym że Sławomir P. - jak zaznacza prokuratura - nie oddał pokrzywdzonym kobietom z biura nieruchomości weksli in blanco, co miało potem swoje reperkusje.

Kolejna odsłona tej sprawy nastąpiła w czerwcu 2015 roku, kiedy pokrzywdzone kobiety nieoczekiwanie otrzymały wezwanie do zapłaty w ciągu siedmiu dni 300 tys. zł na rzecz Sławomira P.

Według prokuratury, doszło do próby wyłudzenia pieniędzy. Ruszyło śledztwo. Podczas przesłuchania Sławomir P. nie przyznał się do winy. Z jego relacji wynikało, że z pokrzywdzonymi kobietami najpierw zawarł umowę o zamianie lokali, a potem ustną umowę o zakupie mieszkania.

**CZYTAJ TEŻ:

Oszust matrymonialny wyłudził od łodzianki 700 tys. zł. Kochał i wyłudzał jak serialowy Tulipan

**

I właśnie na poczet tej drugiej transakcji w grudniu 2006 roku miał wpłacić obu paniom 300 tys. zł. Jako zabezpieczenie tej wpłaty miał otrzymać od obu kobiet trzy weksle in blanco. Transakcja mieszkaniowa nie doszła do skutku i za radą prawnika - jak utrzymywał w śledztwie oskarżony - wypełnił weksle, aby odzyskać pieniądze. Jednak śledczy wersję oskarżonego uznali za niewiarygodną i nieprawdopodobną. Stąd akt oskarżenia.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki