Od 1 lipca za odbiór odpadów od łodzian będzie odpowiedzialny magistrat. Miasto wybrało już firmy, które będą wywoziły śmieci. Firma Remondis będzie odbierała odpady na Śródmieściu i na Widzewie, kutnowski Eko Serwis na Bałutach, a MPO Łódź będzie odbierało - samo - odpady na Polesiu i - w konsorcjum z Sitą - na Górnej.
Największy problem mają właściciele domków jednorodzinnych.
W blokach spółdzielni czy wspólnot stare pojemniki będą stały do ostatnich dni czerwca. Tam śmieci odbierane są co 2-3 dni. Zaś firmy zabierają stare pojemniki tuż po ostatnim odbiorze śmieci.
- Właściciele domków to znikoma część naszych odbiorców - mówi Wojciech Podczaski, dyrektor łódzkiego oddziału Remondis. - Zabierzemy im pojemniki, ale wręczymy worki. W nich do końca miesiąca będą gromadzić odpady.
Większy problem mogą mieć nowi klienci Remondisu z domków jednorodzinnych na Widzewie i w Śródmieściu.
- Będziemy dzierżawić pojemniki naszym klientom, ale przyznaję, że mamy problemy z tymi o pojemności 120 i 140 litrów - dodaje W. Podczaski. - Spodziewamy się ich dostawy na przełomie lipca i sierpnia, więc klienci do tego czasu będą musieli korzystać z worków.
MPO zostawi swoje pojemniki w dzielnicach, w których wygrało przetargi, czyli na Polesiu i Górnej. Właściciele nieruchomości w pozostałych rejonach, którym MPO w czerwcu zabierze kosze - dostaną od spółki darmowe worki. Śmieci będą tam odbierane od 1 lipca.
- Odpady w workach zostaną odebrane na tych samych zasadach, co te w pojemnikach - mówi Artur Augustyn, prezes łódzkiego MPO.
Ale już po 1 lipca firmy, które wygrały przetargi w Łodzi, nie będą miały obowiązku dostarczenia pojemników. Właściciele sami muszą sobie je zapewnić lub zbierać śmieci w workach. Tymczasem łodzianie, którzy chcieli kupić kosze w MPO, narzekają, że spółka wprowadzała klientów w błąd.
- Od tygodni na stronie MPO zamieszczona była informacja, że po 15 czerwca będzie można odkupić pojemniki na odpady - mówi Andrzej Wojciechowski, łodzianin. - Jeszcze 17 czerwca rano taka informacja była widoczna na stronie MPO. Kiedy zajrzałem na stronę o godz. 14, już jej nie było. Za to można było przeczytać, że 18 czerwca nie będzie już możliwości kupienia pojemników. Tysiącom klientów dano 8 godzin na załatwienie formalności związanych z wykupem koszy...
- Można było u nas kupować pojemniki, ale prawdopodobnie się skończyły - mówi Katarzyna Ciesielska, rzecznik MPO. - Wynika to z tego, że wcześniej mieliśmy 24 procent rynku, teraz będziemy mieć 40. Na pewno pierwszeństwo odkupienia mieli ci właściciele, których obsługiwaliśmy wcześniej i - zgodnie z wynikami przetargu - nadal będziemy ich obsługiwać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?