- Strażacy będący na łodzi motorowej zauważyli wystający dach samochodu - mówi brygadier Jarosław Wasylik z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu. - Pod wodę zeszli nurkowie i wtedy odkryli, że wewnątrz pojazdu jest mężczyzna. Wyciągnięto go i podjęto reanimację, która trwała około 40 minut. Nie przyniosła jednak rezultatu. Lekarz pogotowia ratunkowego, które pojawiło się na miejscu stwierdził zgon mężczyzny.
Okoliczności jego śmierci wyjaśnia sieradzka prokuratura.
CZYTAJ INNE ARTYKUŁY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?