Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaginieni w Łódzkiem. Ich bliscy nie mogą nawet zapalić znicza na ich grobie

Agnieszka Krystek
Agata Juszczak z Łodzi zaginęła w 2012 roku
Agata Juszczak z Łodzi zaginęła w 2012 roku policja

Pani Stanisława Piasna z Zawady koło Tomaszowa Mazowieckiego zaginęła ponad dwa lata temu. Wyjechała z domu rowerem i ślad po niej zaginął. Miała wtedy 84 lata i poważne problemy z pamięcią. Szukali jej wszyscy: rodzina, policja, strażacy. Ktoś twierdził, że widział, jak w okolicy jedzie rowerem pod prąd. Jednak do dziś nie udało się jej odnaleźć.

Trzy miesiące temu wyszła z domu, więcej jej nie widzano

Rodzina pani Stanisławy bardzo za nią tęskni. Najgorsza jest jednak niepewność. Wszyscy chcieliby wiedzieć, co się stało ze staruszką. A jeśli stało się coś złego, to chcieliby ją pochować i zapalić świeczkę na jej grobie. Syn odwiedza ojca na cmentarzu. Chciałby, żeby mama też miała swoje miejsce. Najgorzej jest we Wszystkich Świętych i Boże Narodzenie.

CZYTAJ:Aleksandra Maliszewska nie żyje. Znamy wyniki sekcji zwłok

Zaginęła Aleksandra Maliszewska. Sprawą zajął się Krzysztof Rutkowski [ZDJĘCIA]

CZYTAJ TEŻ:Zaginęła Aleksandra Maliszewska. Policja przeszukała park Nad Jasieniem [ZDJĘCIA]

Nie tylko pani Stanisława zniknęła bez śladu. Policjanci z woj. łódzkiego przyjęli w tym roku prawie tysiąc zgłoszeń o zaginięciach, z czego co czwarte dotyczyło dzieci i niepełnoletniej młodzieży.

- Zaginięcia dzielimy na trzy kategorie. Najważniejsza jest pierwsza kategoria, dotyczy ona sytuacji, kiedy mogło dojść do przestępstwa i jest podejrzenie zagrożenia zdrowia i życia zaginionej osoby - mówi aspirant Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

W policyjnej bazie zaginionych osób jest Agata Juszczak z Łodzi. Ponad trzy lata temu wyszła z domu i nie wiadomo, co się z nią stało. Dziś miałaby 43 lata. Przed zaginięciem zdążyła jeszcze zawieźć córki do szkoły.

W Łodzi zaginęła matka dwóch dziewczynek

Policjanci poszukują również Andrzeja Klicha z Łodzi. W dniu zaginięcia miał 74 lata. Pan Andrzej pięć lat temu wyszedł z domu na spacer. Najpierw zapłacił za parking, a potem zadzwonił do żony, że wróci na obiad. Nie wrócił i nie dał już żadnego znaku życia. Rodzina podkreśla, że nigdy wcześniej nie zdarzały się takie sytuacje. Policjanci dwa razy przeczesywali Las Łagiewnicki, gdzie pan Andrzej miał spacerować. W poszukiwania włączył się policyjny śmigłowiec. Ostatni trop wskazuje na to, że mężczyzna spacerował w okolicy ulicy Paradnej w Łodzi. Ktoś go tam zauważył. Kilkudziesięciu policjantów sprawdziło ten teren, niestety bez żadnego rezultatu.

- Rodziny, którym zaginęła bliska osoba, przeżywają wielki dramat, czasami latami balansując między poczuciem straty a nadzieją. Z jednej strony wierzą, że ich bliski żyje i się odnajdzie, z drugiej przeżywają ogromny dramat - mówi Aleksander Zabłocki z Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych „Itaka”. - Dzień 1 listopada jest szczególnie trudny dla bliskich, ponieważ przypomina o stracie, o tragicznym wydarzeniu i nasila trudne uczucia, czyli bezradność, żal, poczucie smutku i rozpaczy.

Specjaliści Itaki podkreślają, że nikt, kto nie przeżył straty ukochanej osoby, nie jest w stanie wyobrazić sobie, jaki ból odczuwają rodziny zaginionych.

Jeżeli zaginie nam bliska osoba, należy jak najszybciej zagłosić to na policję. Nie trzeba czekać 24 godzin. Policjanci podkreślają, że im szybciej rozpoczną się poszukiwania, tym większa szansa na odnalezienie. Na komisariat należy zabrać ze sobą aktualne zdjęcie zaginionej osoby, powinniśmy też przypomnieć sobie, w co była ubrana i gdzie ją ostatni raz widziano.

Dlaczego?

Dlaczego ludzie giną bez śladu? Przyczyn jest wiele

W przypadku dorosłych często dochodzi do wypadków i urazów, powodujących zaniki pamięci. Niektórzy spośród zaginionych to ofiary przestępstw, np. uprowadzeń i morderstw. Przyczyną zaginięcia w przypadku starszych osób często są poważne choroby: wylew, zawał, padaczka, choroba Alzheimera, depresja i schizofrenia. Znikają też ludzie zdrowi. Wielu z nich z pełną świadomością zrywa kontakty z rodziną. Takie przypadki dotyczą najczęściej ludzi, którzy od lat mieszkają i pracują za granicą lub mają nowe życie, a pozostawione w kraju rodziny wciąż czekają na ich powrót i odchodzą od zmysłów.

Małe dzieci giną z powodu braku odpowiedniej opieki. Zdarza się jednak, że przyczyną jest porwanie rodzicielskie czy przestępstwo: uprowadzenie, pedofilia albo morderstwo.

Starsze dzieci i młodzież często uciekają z domu. Robią to zwykle w wakacje. Powodem są problemy miłosne albo kłopoty w szkole. Warto pamiętać, że uciekają także dzieci z tak zwanych dobrych domów.

JAS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki