Policja i rodzina szukają 20-letniej zduńskowolanki, która 15 sierpnia pojechała do Łodzi i zniknęła. Tropy prowadzą nawet do Niemiec
Kaja ma 156 cm wzrostu, waży ok. 62 kg, jest średniej budowy ciała, ma długie brązowe włosy, niebieskie oczy i lekko skrzywiony nos. Jako jej znaki szczególne rodzina i policja podają tatuaże: na lewym przedramieniu napis „Daniel”, na plecach „wzór kwiaty” W dniu zaginięcia młoda kobieta ubrana była w japonki, granatowy kombinezon (krótki rękaw, krótkie spodenki). Miała przy sobie różową torbę sportową na ramię„Adidas”, a na głowie niebieską opaskę.
Rodzina szuka Kai także na własną rękę, m.in. za pośrednictwem portali społecznościowych. Siostry rozwieszały też w Łodzi plakaty z fotografią zaginionej.
Od jednego ze znajomych siostra Kai, Gracjana dowiedziała się, że widział ją w jednym z miast w Niemczech.
Osoby, które mogły widzieć zaginioną, są proszone o kontakt z policją w Zduńskiej Woli
- Znajomy zadzwonił i mówił, że widział Kaję w nocy na ulicy w tureckiej dzielnicy, gdzie są domy publiczne i że była wystraszona. Powiadomiliśmy policję w Niemczech. Obok miejsca, gdzie widziana była Kaja zatrzymali trzy osoby: dwóch mężczyzn i kobietę, której rysopis pasuje do Kai. Ale nie mamy pewności, że to ona, bo policja tego nie potwierdziła - opowiada Gracjana.
Kolejnym wątkiem jest chłopak Kai. To właśnie on pojechał z Kają i jej 2-letnim dzieckiem do Łodzi, a do Zduńskiej Woli wrócił tylko z dzieckiem. Rodzinie powiedział, że Kaja źle się poczuła i została w jego mieszkaniu w Łodzi. Jednak gdy siostry tam pojechały, Kai nie było.
- Policja sprawdza różne wątki, które pojawiły się w sprawie - mówi Robert Latus, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zduńskiej Woli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?