Wyższa Szkoła Handlowa im. Stefana Batorego w Piotrkowie nowy rok akademicki zaczęła "cienko" - na uczelni nie rozpoczął się pierwszy rok studiów. Szkole nie udało się zebrać na tyle licznych grup, żeby uruchomić poszczególne kierunki, tym bardziej, że uczelnia jeszcze w trakcie poprzedniego roku poszerzyła swoją ofertę (m.in. prawo w biznesie i ekonomia). W tym roku z niżem demograficznym, bo to w nim władze WSH widzą powód swoich problemów z naborem, szkoła będzie walczyć zachęcając do studiowania w Piotrkowie obcokrajowców.
Plany WSH obejmują ściągnięcie tu studentów z Ukrainy, Kazachstanu oraz z Indii. Jedną z metod zabiegania o nowych żaków na studia dzienne spoza Polski jest udział przez WSH w międzynarodowych targach.
- Młodzi ludzie z Ukrainy są bardzo zainteresowani studiowaniem w Polsce - mówi Agnieszka Dolna, kanclerz WSH, ale nie chce zdradzać innych pomysłów na skuszenie nowych studentów. - Pracujemy nad tym, jeszcze za wcześnie, żeby o tym mówić.
Studenci z Ukrainy, wzorem doświadczeń innych uczelni przed nowym rokiem akademickim mieliby organizowane wakacyjne kursy językowe. Żacy np. z Indii uczyliby się w Polsce już po angielsku.
Uczelnie niepubliczne w regionie zwykle mają niewielkie doświadczenie w pozyskiwaniu studentów zagranicznych, choć np. Społeczna Akademia Nauk w Łodzi chwali się studentami z Włoch i Bułgarii przyjeżdżającymi do SAN z unijnego programu Erasmus. Ale to przede wszystkim państwowe szkoły z każdym rokiem zwiększają swoje "umiędzynarodowienie".
- W ubiegłym roku przekroczyliśmy liczbę tysiąca zagranicznych studentów na Uniwersytecie Łódzkim, uwzględniając wszystkie programy wymiany międzynarodowej - wylicza Tomasz Boruszczak, rzecznik prasowy UŁ. - A tylko w semestrze zimowym 2014/ 2015 naukę rozpoczęło ponad ośmiuset zagranicznych studentów.
Tomasz Boruszczak precyzuje, że są to uczestnicy z wymiany Erasmus+ (około 380), Erasmus Mundus (około 60), a także studenci przyjeżdżający w ramach umów bilateralnych (około 175) i na pełne studia (około 200).
W ostatnich miesiącach UŁ koncentruje się m.in. na zdobywaniu absolwentów studiów licencjackich w Ameryce Południowej, aby zaoferować im magisterskie, według programów prowadzonych po angielsku i hiszpańsku, nie brakuje oferty dla myślących o doktoracie.
Politechnika Łódzka także ma się czym pochwalić.
- Obecnie w Politechnice Łódzkiej mamy około 400 studentów zagranicznych na pełny cykl studiów oraz około 250 studentów wymiany w ramach programu Erasmus+. Na semestr letni przewidujemy przyjazd około 150 studentów na wymianę. W ramach programu Erasmus+ mamy umowy z około 200 uczelniami zagranicznymi. Najwięcej studentów z wymiany przyjeżdża z Francji, Hiszpanii, Turcji i Portugalii. W ramach programu Erasmus Mundus ponownie mamy studentów z Ameryki Łacińskiej i Afryki Północnej, czyli z Tunezji, Algierii i Maroka - informuje Ewa Chojnacka, rzecznik PŁ. - Najwięcej studentów zagranicznych studiuje w Centrum kształcenia Międzynarodowego, liczna grupa jest też na Wydziale Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki, Informatyki i Automatyki oraz Wydziale Organizacji i Zarządzania.
Dużą renomą wśród kandydatów cieszy się Uniwersytet Medyczny w Łodzi.
- W tym roku zrekrutowaliśmy 195 studentów anglojęzycznych, co oznacza, że mamy ich już około 400 - informuje Joanna Orłowska, dyrektor biura rektora Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. - Nasi studenci to obywatele Unii Europejskiej, ale mamy również studentów z Arabii Saudyjskiej, USA, Chin, Indii, a także z krajów afrykańskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?