Rząd pracuje nad wprowadzeniem od 1 stycznia 2018 roku zakazu handlu w co drugą niedzielę. Czy to dobry pomysł?
NIE
Renata Juszkiewicz: Wprowadzenie zakazu nie służy nikomu. Po zmianach stracą klienci pracownicy, a także pracodawcy.
Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji:
Jestem przeciwko. Zakaz przede wszystkim uderza w interes konsumentów. W ostatnich sondażach ponad 60 procent ankietowanych zadeklarowało, że chce robić zakupy w niedziele.
Wiele osób właśnie wtedy ma dopiero na to czas. Poza tym, ucierpią również sami pracownicy. Jest mnóstwo ludzi, którzy chcą pracować w niedziele, tym bardziej że mają później wolny dzień w tygodniu. Mówię przede wszystkim o młodych, zaczynających na rynku pracy, studentach, a także osobach w wieku 50 wzwyż, którym trudno znaleźć pracę. Zamiast zakazu proponujemy wprowadzenie do kodeksu pracy zapisu o dwóch niedzielach wolnych od pracy. Teraz jest jedna.
TAK
Waldemar Krenc: Pracowników nie można zmuszać do pracy w niedzielę. Będziemy walczyć o więcej wolnych dni.
Waldemar Krenc, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Ziemi Łódzkiej:
Jestem za każdym rozwiązaniem, które daje pracownikom wolną niedzielę. Jeżeli ustawa wejdzie w życie, będę się cieszył, ale następnego dnia będę zbierał ludzi, aby walczyć o pozostałe niedziele. Jeśli właściciel hipermarketu, który w dodatku jest za granicą, chce zarabiać w niedzielę, to niech sam tutaj przyjedzie stanąć za ladą. A argumenty, że zakaz się nie opłaca i fatalnie wpłynie na naszą gospodarkę? Taki sam jazgot był, gdy wprowadzaliśmy wolne od handlu święta państwowe. Po pierwsze, zagraniczne sieci nie płacą tu podatku od zysku. Po drugie, badania później wykazały, że wypoczęci pracownicy więcej wydają na usługi i podróże. Teraz będzie tak samo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?