Zakaz basenowy, obowiązujący do końca sezonu letniego najbardziej kłopotliwych gości pływalni, chce wprowadzić od przyszłego roku łódzki MOSiR. Poprawę bezpieczeństwa ma też zapewnić nowy monitoring na basenach, wyższe ogrodzenie na Wodnym Raju i więcej patroli straży miejskiej.
Miniony sezon nie był dla kąpielisk MOSiR najlepszy. Przechodzący przez płot chuligani terroryzowali klientów pływalni Wodny Raj, a na basenach pojawili się strażnicy miejscy.
Awantura na Wodnym Raju
W przyszłym sezonie MOSiR chce zadbać o bezpieczeństwo kąpiących się. Chuliganom, którzy będą łamać regulamin pływalni, chce dawać do końca sezonu zakaz basenowy.
- Sprawdzimy, czy przepisy pozwalają na wprowadzenie sezonowego zakazu wstępu dla największych chuliganów. Wtedy wpiszemy tę możliwość do regulaminów pływalni - mówi Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi, odpowiedzialny za rekreację.
Aby to było wykonalne, najpierw na Wodnym Raju i Promienistych musi być założony nowy monitoring. Obecny nie wystarcza do rozpoznania uczestników zajść. MOSiR chce monitoring założyć na obu pływalniach przed nowym sezonem.
Na Wodnym Raju dodatkowo ma powstać nowe ogrodzenie. Dotychczasowe zbyt łatwo można było sforsować, co wykorzystywali chuligani.
W 2016 r ma też być zwiększona liczba strażników miejskich na kąpieliskach. Zamiast dwóch osób, przez cały sezon obecni będą aż czterej.
CZYTAJ TEŻ: Strażnicy miejscy pilnują porządku na basenie, żeby nikt nie wrzucił ratownika do wody
Jednak realizacja tych planów będzie zależeć od pieniędzy, przyznanych w nowym budżecie. Prezydent Tomasz Trela jest dobrej myśli.
- Na bezpieczeństwo pieniądze muszą się znaleźć - mówi.
MOSiR chce też przeszkolić od 10 do 15 swoich pracowników i wyposażyć w uprawnienia ratowników wodnych. Dzięki temu w razie potrzeby będą mogli stanąć na kąpieliskach. Pozwoli to uniknąć takich sytuacji jak w ostatnie wakacje, gdy mimo ładnej pogody kąpieliska były nieczynne z powodu braku personelu ratowniczego. Szkolenie przejdą tylko chętni z umiejętnościami pływackimi.
- Będzie się to wiązać z dodatkowymi umiejętnościami i odpowiednio wyższym wynagrodzeniem - mówi Eryk Rawicki, dyrektor łódzkiego MOSiR.
W 2014 roku o łódzkich pływalniach było głośno, gdy grupa chuliganów wrzuciła do basenu ratownika. W sierpniu na Wodnym Raju doszło do przepychanki funkcjonariuszy i źle zachowujących się klientów. Strażnicy musieli użyć gazu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?