Wielkanocne zakupy z przeszkodami

Koronawirus znacznie utrudnia robienie codziennych zakupów. Tak samo będzie ze świątecznymi sprawunkami. Sklepy i centra handlowe w sobotę zostaną zamknięte znacznie krócej, a zakupy mogą zająć znacznie więcej czasu niż zazwyczaj, m.in. przez limit klientów.

CZYTAJ WIĘCEJ >>>>

W sklepie jednocześnie może przebywać ograniczona liczba klientów, uzależniona od liczby kas. Na jedną kasę mogą przypadać trzy osoby - jeśli w sklepie jest pięć kas, to zakupy równocześnie może robić 15 osób. Na dodatek w godz. 10-12 sklepy są otwarte tylko dla osób, które skoczyły 65 lat. W efekcie przed sklepami tworzą się długie kolejki kupujących, a niektórzy spędzają w nich nawet godzinę.

Część sklepów wydłużyła godziny otwarcia i w piątek dyskonty Lidl, Biedronka będą czynne do północy, a niektóre całą dobę. Te sklepy są tak czynne od kilku dni, a mimo to nawet w nocy tworzą się przed nimi kolejki. W piątek do godz. 23 działać będą sklepy Kaufland, Carrefour, Tesco (niektóre sklepy są czynne do godz. 22), natomiast Auchan do godz. 21.

>>>>

W sobotę natomiast zarówno centra handlowe jak sieci sklepów będą czynne znacznie krócej. Większość galerii handlowych i sklepów zostanie zamknięta o godz. 13, natomiast sklepy Lidl o godz.13.30, a Biedronki o godz. 14.

W niedzielę i poniedziałek sklepy będą pozamykane, święta wielkanocne to bowiem dni wolne od pracy, także w handlu. Sklepy zostaną z powrotem otwarte we wtorek 14 kwietnia.

Handlowcy starają się walczyć z ograniczeniami w zakupach. Łódź jest jednym z dziesięciu miast, w których można zamówić internetowo zakupy w sklepach sieci Biedronka.

>>>>