Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamęczył ojca na śmierć. Grozi mu do 12 lat więzienia.

jw
Tomasz Koryszko/Polskapresse
Mieszkaniec łódzkiego Polesia przez 2 lata znęcał się nad swoim ojcem. 60-latek na skutek rozległych obrażeń ciała zmarł

Mężczyzna zamieszkał z ojcem w mieszkaniu na łódzkim Polesiu. Sąsiedzi twierdzą, że po śmierci partnerki ojca 31-latek często wszczynał awantury. Sąsiedzi niejednokrotnie widzieli obrażenia na twarzy i ciele 60-latka. Ich zdaniem syn ograniczał ojcu dostęp do jedzenia. Mężczyzna wielokrotnie prosił sąsiadów o jedzenie.

Mężczyźni korzystali z pomocy opieki społecznej. Z relacji przedstawiciela instytucji wynika jednak, że nie stwierdził przejawów stosowania przemocy, a pokrzywdzony nigdy nie skarżył się na zachowanie syna.

- Do tragicznej w skutkach, awantury doszło 29 lipca. Podejrzany dotkliwie pobił ojca, w szczególności kopał go po głowie i klatce piersiowej. Nożem spowodował 5 ran kłutych na plecach. Jak wynika z sądowo-lekarskiej sekcji zwłok, rany te nie pozostają w związku przyczynowym ze zgonem, a jego przyczyną były rozległe obrażenia głowy i klatki piersiowej - mówi Krzysztof Kopania, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Po pobiciu ojca 31-latek wyszedł z mieszkania i poszedł do pomocy społecznej po talony żywnościowe. Po zrobieniu zakupów zadzwonił do swojej siostry, żeby powiedzieć jej o śmierci ojca. Kiedy wrócił do domu, na miejscu pracowała już policyjna epika.

Prokurator z udziałem biegłych i policjantów, przeprowadził oględziny zwłok i miejsca zdarzenia. Zabezpieczone zostały ślady do dalszych badań.

31-latek został zatrzymany. Usłyszał zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się nad ojcem, a także spowodowania u niego obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci.

Podczas przesłuchania podejrzany przyznał się do zarzutów. Potwierdził, że dochodziło do sytuacji podczas, których stosował wobec ojca przemoc. Wyjaśnił, że powodem nieporozumień był fakt, że jego ojciec nie pracuje i nadużywa alkoholu - dodaje Krzysztof Kopania.

Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki