- Zbiornik Stawów Jana był kompletnie zanieczyszczony - mówi Adam Wieczorek, radny PO z komisji ochrony środowiska. - Było to widać, gdy była w nim spuszczona woda. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który administruje akwenem obiecywał, że przed napełnieniem zbiornika wodą oczyści go. Tymczasem wodę wlano, ale śmieci zostały! Stawy Jana do tej pory nie miały problemu z czystością wody. Ale jeśli tak dalej pójdzie to osiedle Górna zostanie bez kąpieliska.
Janusz Kopeć, p.o. dyrektora MOSiR twierdzi, że sezon dla otwartych kąpielisk rozpoczyna się 15 czerwca i do tego czasu zdąży oczyścić Stawy Jana.
- W marcu ze zbiornika wyłowiliśmy m.in. 48 opon oraz wersalkę - wylicza dyrektor Janusz Kopeć. - Jednak w stawie, mimo spuszczenia wody było tyle mułu, że nikt nie był w stanie do niego wejść, by wyciągnąć mniejsze przedmioty, np. butelki. Tymczasem mamy obowiązek napełnienia stawu wodą w ostatnich dwóch tygodniach marca. Potem związek wędkarski zarybia rzekę, która płynie przez Stawy Jana. Teraz po akwenie pływają panowie na rowerach wodnych i zbierają te śmieci, które wypłynęły na powierzchnię. Zbiornik trzeba odmulić. Jednak takie prace kosztowałyby milion zł.
Ale to nie koniec problemów z utrzymaniem czystości stawów. Gdy pada deszcz, zbiornik staje się zlewiskiem dla brudu spływającego z ulicy Rzgowskiej.
Od czerwca Stawy Jana miały przejść pod wydział ochrony środowiska Urzędu Miasta Łodzi. Jednak Dariusz Wrzos, dyrektor wydziału twierdzi, że jego jednostka ostatecznie nie przejmie Stawów Jana.
- Na otwartych zbiornikach wodnych nie da się utrzymać czystości - przekonuje dyrektor Dariusz Wrzos. - Jestem pewien, że na Stawach Stefanowskiego nie będzie już można się kąpać. Na Stawach Jana? Wątpliwe. Nawet Arturówek zostanie w przyszłości zamknięty dla kąpiących się. Moim zdaniem jedynym rozwiązaniem jest zbudowanie przy tych akwenach otwartych basenów. Będzie bezpiecznie, a będą zachowane tradycje bezpłatnych kąpieli na świeżym powietrzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?