18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaorać na zimę

Witaszczyk na dziś
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk Dziennik Łódzki/archiwum
Z korupcją w Polsce nie jest tak jak się może wydawać. Dowodem na to jest domniemana afera w PZPN. Kilka godzin po ujawnieniu taśm prawdy, część uczestników rozgrywki oznajmiła, że są to taśmy nieprawdy.

Łapówki i prowizje to była fantasmagoria działacza, wprowadzonego w błąd przez Zdzisława Kręcinę, sekretarza PZPN. Kręcina "prowadził z nim grę". Jaka jest prawda? A kto to wie, oprócz zainteresowanych?

Jeśli wierzyć krytykom PZPN, w piłkarskim związku od lat siedzą aferzyści, łapownicy i ludzie złej woli lub w najlepszym wypadku nieudacznicy. Co ciekawe, jest regułą, że ci, co się dostali do PZPN, żeby tam zrobić porządek, są posądzani o najgorsze zanim zdążą zrobić porządek lub jeszcze większy bajzel. "Złymi" prezesami byli kolejno Marian Dziurowicz, Michał Listkiewicz. Grzegorz Lato był zły, zanim został wybrany. Niemal ze stuprocentową pewnością da się przewidzieć, że następca Laty też będzie zły już w chwili ogłoszenia jego nazwiska. A może nawet jeszcze wcześniej.

O co naprawdę chodzi? Przecież nie o to, żeby w polskiej piłce nożnej był porządek. Jak może być porządek, jeśli w ciągu kilku lat prokuratura postawiła korupcyjne zarzuty 400 sędziom piłkarskim i działaczom? Naprawdę toczy się walka o wielką kasę, bo koryto w PZPN jest wyjątkowo obfite. To dlatego dostęp do niego jest marzeniem wielu reformatorów i pseudoreformatorów oraz tropicieli prawdziwych i wyimaginowanych afer. Jedyna rada to zaorać wszystko przed zimą i zacząć wiosną od zera z zupełnie nowymi ludźmi.
Jerzy Witaszczyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki