Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapomniane kamery z Piotrkowskiej. Miasto kupiło je za milion. Nikt ich nie używa

Agnieszka Jasińska
Stare kamery nie zostaną wykorzystane do nowego monitoringu Piotrkowskiej. Nowy system ma kosztować ponad 3 mln zł.
Stare kamery nie zostaną wykorzystane do nowego monitoringu Piotrkowskiej. Nowy system ma kosztować ponad 3 mln zł. Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Od dwóch lat nikt nie wykorzystuje drogich kamer kupionych do monitorowania ul. Piotrkowskiej. Miasto wydało na nie milion zł. Później kamery zdjęto.

- Miasto niezasadnie wydało milion złotych. Nikt nie przemyślał zakupu kamer, nie sprawdził przepisów. Kamery miały monitorować Piotrkowską. Miały rejestrować kierowców łamiących przepisy. Kiedy okazało się, że straż miejska nie ma uprawnień do wydawania mandatów na ich podstawie, kamery miały mieć inne przeznaczenie. I co wyszło z tych planów? - pytał Sebastian Tylman, radny Łódź 2020 podczas komisji ładu społeczno-prawnego łódzkiej Rady Miejskiej.

Niestety, radny nie usłyszał odpowiedzi, ponieważ nikt z Zarządu Dróg i Transportu nie pojawił się na komisji. Nam udało się uzyskać odpowiedź na to pytanie.

- Elementy systemu będą wykorzystywane w przyszłości przy rozbudowie sieci monitoringu miejskiego - tłumaczy Wojciech Kubik, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.

Kiedy dokładnie to się stanie? Nie wiadomo. Z wypowiedzi rzecznika wynika, że kamery od dwóch lat leżą bezużyteczne. Gdy przestały rejestrować wykroczenia na ul. Piotrkowskiej, było wiele pomysłów, jak je wykorzystać. Miały m.in. być przekazane policji i rejestrować pojazdy, które wjeżdżały do miasta, ale przez dwa lata nikt się tym nie zajął.

Monitoring na Piotrkowskiej założony przed dwoma laty miał być supertechnologią. Rejestrował kierowców nielegalnie wjeżdżających na deptak. Kamer było 28. Dane z kamer zamontowanych na siedmiu przecznicach Piotrkowskiej (pomiędzy pl. Wolności a al. Piłsudskiego) spływały do straży miejskiej. Kamery zapisywały nie tylko numer rejestracyjny pojazdu, ale również robiły zdjęcie kierowcy. Łódzka straż miejska wystawiła na podstawie monitoringu895 mandatów na łączną kwotę 103 tys. zł

- System kamer na Piotrkowskiej, służący do odczytywania tablic rejestracyjnych, został wyłączony, ponieważ policja kwestionowała mandaty wystawiane przez straż miejską. Dlatego straż miejska wnioskowała o jego wyłączenie - tłumaczy Kubik.

Zastrzeżenia co do kamer miała również prokuratura. Według śledczych, przetarg na monitoring był ustawiony. Poza tym, po kontroli policji, okazało się, że system kamer nie ma atestów i nie może być używany.

NOWY MONITORING NA PIOTRKOWSKIEJ ZA 3 MLN ZŁ - CZYTAJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Teraz na ul. Piotrkowskiej będzie nowy monitoring. Stare kamery nie zostaną do niego wykorzystane. Nowy monitoring obsługiwać ma straż miejska. W tym celu zatrudnionych ma być dodatkowych jedenaście osób.

Na Piotrkowskiej zamontowanych zostanie 89 kamer. Nowy system ma kosztować ponad 3 mln zł.

- Punkty, w których zamontowane będą kamery, wybraliśmy na podstawie opinii policji oraz mieszkańców Piotrkowskiej - mówi Zbigniew Kuleta, komendant łódzkiej straży miejskiej. - Stare kamery nie zostaną wykorzystane, bo działały na zasadzie fotoradaru. Robiły zdjęcia tablicy rejestracyjnej samochodu. Działały jak aparat, a nowy monitoring będzie działać jak kamera. Powstaną cztery centra, w których strażnicy będą śledzić, co się dzieje na Piotrkowskiej i w razie potrzeby reagować.

Dzięki nowemu monitoringowi łatwiej będzie można też karać taksówkarzy, którzy przekraczają dopuszczalny czas zatrzymywania się na Piotrkowskiej. Nie mogą zostać na deptaktu dłużej niż 10 minut. - Po zainstalowaniu kamer operator będzie dawał sygnał patrolowi, który jest na ulicy, że auto parkuje niezgodnie z przepisami - mówi Kuleta.

Monitoring ma zacząć działać pod koniec roku. Został rozpisany na niego przetarg. Na 25 lipca przewidziane jest otwarcie ofert.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki